wczoraj podczas strzelania Marksman powiedział-nie!
Po naciągnięciu coś pstykło i spust zrobił się luzny jak kupa niemowlaczka
Po rozkręceniu rękojeści okazało się,że złamał się plastikowy zaczep-ośka sprężyny spustu.
Pozostałe bolczyki na których są osadzone spust,dzwignia otwierająca zawór i inne są wykonane z metalu,a ten był odlany razem z rękojeścią.
W pracy nawierciłem miejsce złamania wiertłem fi 3mm,dorobiłem bolczyk z metalu i teraz jest cacy!
Ciekawi mnie czy w oryginalnych HW40 ten bolczyk jest z plastiku,czy z metalu.
Awaria Marksmana
Moderator: Hiszpan63
-
- Posty: 515
- Rejestracja: 2007-12-28, 22:58
- Lokalizacja: Poznań
Awaria Marksmana
Troszkę sprzętu dmuchanego,troszkę dymiącego.
-
- Posty: 608
- Rejestracja: 2007-10-08, 11:07
- Lokalizacja: Olsztyn
-
- -#Srebrny Dobromir
- Posty: 1786
- Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
- Lokalizacja: Łazy
-
- Posty: 515
- Rejestracja: 2007-12-28, 22:58
- Lokalizacja: Poznań
-
- -#Srebrny Dobromir
- Posty: 1786
- Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
- Lokalizacja: Łazy