Aby "zmniejszenie kopa" (Recoil Reduction) działało, to część, na której montowana jest luneta musi być zamontowana luźniej. I tak to wygląda na filmie - montaże lunety nie dotykają krótszego, tylnego (zapewne zamontowanego sztywno - śrubą od góry) elementu.
Są tylko dwa problemy:
1. Jeśli przyjmiemy, że w wiatrówce sprężynowej największy (niszczący) kop jest wtedy, gdy tłok rusza do przodu, to oznacza, że całość (obudowa) porusza się wtedy do tyłu. A przy takim zamontowaniu szyny, jak na filmie, kołki tłumiące nie są ściskane, tylko rozciągane. W sytuacji, gdy (znowu według filmu) obie części szyny są rozłączne, nie mam pojęcia, jak rozciagane luźno kołki miałyby cokolwiek tłumić. Albo czegoś nie wiem (np. to nie początkowy ruch tłoka niszczy lunety), albo krótsza część powinna być zamontowana z przodu.
2. Część większa jest wykonana z jednego kawałka metalu (drugi to szczęki obejmujące szynę montażową). Luźny ruch części większej (konieczny do tłumienia) oznacza że luneta z RRR przesuwa się wzdłuż szyny montażowej wyciętej na systemie wiatrówki. Już pal diabli niedokładność punktu trafienia powodowaną przez luzy lunety względem systemu. Ale wolę nie wiedzieć, jak niszczy to (tarcie) szynę na systemie, której przecież wymienić się nie da.
Trudno mi uwierzyć, aby Gamo wypuściło coś takiego bez konsultacji z inżynierami, a tylko ze względu na marketoidów ("wmówmy ludziom, że tego potrzebują, he, he, he!"). Dlatego mogę się mylić, tym bardziej, że podobne rozwiązania oferują również inne firmy, np. coś takiego:
Czy to może być skuteczne? Zapewne tak, gdy karabin (np. WBP) ma takiego kopa, że montaże się luzują, bo jednak co pięć śrub montażowych to nie trzy. :^)