Dobre! Nawet jakieś wnioski da się wyciągnąć.kometes pisze:...
Napisz jak się robi "ciastolinę"
W domu mam tylko ciasto-Ninę, ale nie będę do niej strzelał :]
Moderatorzy: Hiszpan63, SlaweQ
Niestety nie mam. Ale ciastolinę wpakowałem do folii, uformowałem w wałek, i ten wałek wsadziłem do wzmocnionej taśmą pakową tubie po ręcznikach papierowych. Żeby to było w miarę realistyczne, to ta bryła ciastoliny powinna być sporo większa. Pamiętam, że otwór wlotowy po Geco miał średnicę ponad 25mmQuasi68 pisze:Bardzo ciekawa ta ciastolina... jakaś alternatywa dla gliny :-)
Radzę sobie jakoś w kuchni, więc przetestuję.
Kolego Kometes.. a masz może zdjęcia, jak wygląda taka ciastolina "postrzelona " przez śrut ?