Przedmioty do których strzelamy ;-)

Szeroko i niezobowiązująco pojęte strzelectwo rekreacyjne

Moderatorzy: Hiszpan63, SlaweQ

Awatar użytkownika
forestkorsze
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2430
Rejestracja: 2007-11-01, 00:54
Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE

Post autor: forestkorsze »

Mimo malutkiej różnicy wieku Robercie,ja też doskonale pamiętam takie zabawy.
[scroll]# GAMO FALCON # SLAVIA 634#[/scroll]
Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

Robiliśmy też "bombki". Trzeba było wymieszać cukier puder, saletrę spożywczą, opiłki aluminiowe zrobione pilnikiem, magnezję fotograficzną (kiedyś była w sklepach "Fotooptyki"). To wszystko do gilzy od naboju kal.12 z dubeltówki, zabite drewnianym korkiem. W ściance gilzy dziurka, w niej długi łepek zapałki "sztormówki" w charakterze lontu-zapalnika...Potarcie draską, szybkie odrzucenie i ...buuum!

Chyba mnie "badacze pisma świętego" nie zamkną, bo teraz to wszystko leży gotowe na półkach i czeka... :mrgreen:
Awatar użytkownika
DZIKIslupsk
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1180
Rejestracja: 2010-05-11, 18:16
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: DZIKIslupsk »

Szkoda, że właśnie takich rzeczy nie uczył Adam Słodowy :mrgreen:
Bo zaczyna się zabawa...
CZ 550 Ebony Edition + Swarovski Z4i 2,5-10x56
ZH 304 + Zeiss 2,5-10x52
Iż 12
Awatar użytkownika
forestkorsze
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2430
Rejestracja: 2007-11-01, 00:54
Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE

Post autor: forestkorsze »

O saletrze nie wspominaj :D

Mieszałem saletrę z cukrem sobie w kuchni na stole.Pół na pół,znaczy po 5 kg każdego składnika.Szykowałem bombki na sylwka.Robiłem je z puszek po napojach 0,33l.Wsypywałem dwie czubate łyżki stołowe do środka,resztę wolnego miejsca wypełniałem podartymi gazetami.Robiło sie dziurkę w dnie i podpalało.Trzeba było szybko odrzucić,bardzo szybko,za nim ciśnienie w niej wzrosło,ale do czego zmierzam ,mianowicie po uzyskaniu 10 kg mieszanki w garnku wpadłem na pomysł ,aby sprawdzić jak się pali.Postawiłem garnek na końcu stołu,na drugim końcu popielniczkę,wsypałem do niej szczyptę mieszanki,dosłownie wielkości jak cztery główki zapałek,no i podpaliłem .Uważałem ,że taka odległość od garnka jest bezpieczna,myliłem się, prysnęło do garnka.
Skutki były takie: spalona cerata,spalony garnek,wypalone kółko od dna na stole,łyżka w garnku się stopiła,dymu w całym mieszkaniu tyle ,że miałem jakieś 10cm przy podłodze powietrza.Zrobiłem przeciąg aby wywiać dym z mieszkania,zaraz dwóch sąsiadów wpada ,bo myślą ,że pożar,na szczęście nikt nie wezwał strażaków.Wszystko wywiało.Przychodzi Mama z pracy ,o dziwo nie spotkała żadnego sąsiada ,nic nie wie ,podchodzi do szafki w kuchni ,otwiera,a tam (fajnie to wyglądało) ,wypłyną gęsty,biały dym,i tak w każdej szafce. Nie będę opowiadał co było dalej ,bo podobno przemoc w rodzinie jest karana :mrgren:
[scroll]# GAMO FALCON # SLAVIA 634#[/scroll]
Awatar użytkownika
Ur.
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 4997
Rejestracja: 2007-10-01, 23:11
Lokalizacja: ...znowu YelonkY

Post autor: Ur. »

Takie zabawy, to dotrwały jeszcze do mojego dzieciństwa. Oprócz wspomnianych, było jeszcze strzelanie ze szprychy i bączki z kapsli po wódce.
... z warzyw najbardziej lubię tytoń.
Awatar użytkownika
januszmariusz
Posty: 2667
Rejestracja: 2008-07-07, 11:34
Lokalizacja: Przemyśl/Żurawica

Post autor: januszmariusz »

green_thunder pisze:Robiliśmy też "bombki". Trzeba było wymieszać cukier puder, saletrę spożywczą, opiłki aluminiowe zrobione pilnikiem, magnezję fotograficzną (kiedyś była w sklepach "Fotooptyki").
He.. he wystarczyło magnezję(proszek aluminiowy) zmieszać z nadmanganianem potasu (granatowe drobne kryształki) kupione w aptece i zamontować lont z zapałki szturmowej a tak zrobiona niewielka petarda dawała ogromny huk i niesamowity błysk światła ;)
pozdrawiam Janusz
Crosman C1K77+PP 4x32 AO - Iż-38 klasic. B2 po remoncie i ma się dobrze
Nowy nabytek TYTAN GS-750 + Kandar 3-9x40
Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

januszmariusz pisze:
green_thunder pisze:Robiliśmy też "bombki". Trzeba było wymieszać cukier puder, saletrę spożywczą, opiłki aluminiowe zrobione pilnikiem, magnezję fotograficzną (kiedyś była w sklepach "Fotooptyki").
He.. he wystarczyło magnezję(proszek aluminiowy) zmieszać z nadmanganianem potasu (granatowe drobne kryształki) kupione w aptece i zamontować lont z zapałki szturmowej a tak zrobiona niewielka petarda dawała ogromny huk i niesamowity błysk światła ;)
Łee, zapomniałem - był i nadmanganian, był :mrgreen:
Awatar użytkownika
LocutusBorg
Posty: 585
Rejestracja: 2010-08-09, 11:02
Lokalizacja: Radom

Post autor: LocutusBorg »

To były czasy...
Pamiętam, jak otworzyli u nas pierwszy sklep z pirotechniką - pierwsze prawdziwe petardy i ultrahiper nowość - piraty. Niestety, kasa szybko poszła z hukiem i dymem, więc równie szybko nastąpił powrot do starych, sprawdzonych metod :)
Slavia 634 + PP 6x40
Awatar użytkownika
DZIKIslupsk
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1180
Rejestracja: 2010-05-11, 18:16
Lokalizacja: Słupsk

Czterej pancerni i pies

Post autor: DZIKIslupsk »

- Z lasu wychodzą czołgi!!
- Tygrysy
- Gustlik ładuj przeciw pancernym!
- Jest! Przeciw pancernym!
- Ognia!!!!

[ Dodano: 2010-09-12, 19:14 ]
PS.: Przepraszam za jakość ale zapomniałem aparatu i został tylko telefon.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Bo zaczyna się zabawa...
CZ 550 Ebony Edition + Swarovski Z4i 2,5-10x56
ZH 304 + Zeiss 2,5-10x52
Iż 12
Piotr Bryska
Posty: 34
Rejestracja: 2010-08-22, 22:33
Lokalizacja: Nawarona

Post autor: Piotr Bryska »

Głupie zabawy. Ja za takie pierdoły miałem 9 miechów na 3 l w zawieszeniu. Lepiej to olać. Przynajmniej psy się nie stresują i paluchy całe :mrgreen:

[ Dodano: 2010-09-12, 22:43 ]
Oczywiście nie pisze o strzelaniu do czołgu Dziki
Awatar użytkownika
LocutusBorg
Posty: 585
Rejestracja: 2010-08-09, 11:02
Lokalizacja: Radom

Post autor: LocutusBorg »

Oooo... nie szkoda Ci było modelu? Chyba, że to jakiś odpustowy za 1,99 zł, a nie klejony przez Ciebie :P

Dobrze, że nie zdążył Ci oddać :mrgreen:
Slavia 634 + PP 6x40
Awatar użytkownika
DZIKIslupsk
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1180
Rejestracja: 2010-05-11, 18:16
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: DZIKIslupsk »

Nie szkoda bo to jakaś plastikowa zabaweczka kupiona bardzo dawno temu jak kochałem się bawić czymś takim. Mam tego całą siatkę. Więc BĘDZIE III WOJNA STRYCHOWA :mrgreen:
Bo zaczyna się zabawa...
CZ 550 Ebony Edition + Swarovski Z4i 2,5-10x56
ZH 304 + Zeiss 2,5-10x52
Iż 12
Awatar użytkownika
Apetizer
Posty: 484
Rejestracja: 2010-07-25, 21:01
Lokalizacja: Stare Babice

Post autor: Apetizer »

DZIKIslupsk pisze:
tregarth pisze: Jedna z sąsiadek nawiązała kontakt z firmą która po uzbieraniu odpowiedniej ilości nakrętek (liczone w setkach kilogramów) funduje jakiemuś niepełnosprawnemu dziecku turnus rehabilitacyjny,
Jak dla mnie fajna inicjatywa.
Ja za to zbieram te papierki od herbaty, a konkretnie tylko od herbaty "Lipton" i no uzbieraniu 1000000 to jest 1 nowoczesny wózek inwalidzki. Ja akurat oddaję to sąsiadce ona jeszcze komuś, aż to trafia gdzie trzeba

Oczywiście nie chce nikogo zniechęcać do zbierania a już na pewno do udzielania pomocy osobom niepełnosprawnym, ale akurat tak się składa że poznałem kiedyś osobę której przy pomocy bardzo wielu ludzi udało sie zebrać wymaganą ilość papierków od herbaty L..... .
Szczęśliwy wysłał do dystrybutora tej marki list z zapytaniem o dalsze procedury.
Odpowiedz była niestety takiej treści że:
Firma ..... nie prowadzi aktualnie żadnej akcji pomocy dla osób niepełnosprawnych , nie jest też organizatorem akcji wózek za zawieszki od herbaty.

Co do nakrętek , to też nie do końca to tak wygląda ze za odpowiednią wagę nakrętek firma kupuje sprzęt rehabilitacyjny. Takie nakrętki sprzedawane są firmom które je mielą i wytwarzają granulat do form wtryskowych. Cena na skupie ( tu mogę się mylić, to ok 200zł za 100Kg) więc pośrednio można przy ich pomocy uzbierać na wózek. Dlaczego akurat nakrętki a nie inne przedmioty z plastyku ?
Wyśle ze to kwestia jednorodności gatunku plastyku, z jakiego sa nakrętki wytwarzane oraz ich zbliżonych wymiarów ułatwiających mielenie.
Awatar użytkownika
Ur.
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 4997
Rejestracja: 2007-10-01, 23:11
Lokalizacja: ...znowu YelonkY

Post autor: Ur. »

Jeszcze tego nie robiłem, ale pomysł wydaje mi się fajny, łączy strzelanie precyzyjne z (co by nie mówić) destrukcją.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ZWALqmz8pLM&NR=1[/youtube]

EDYTA:
Kiedyś strzelałem w podobny sposób do żyletek, ale to była bardziej destrukcyjne dla śrutu niż żyletki.
... z warzyw najbardziej lubię tytoń.
Awatar użytkownika
piotrpek
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 519
Rejestracja: 2008-02-05, 19:18
Lokalizacja: Wrocław okolice

Dla Żubra warto wyjść ...

Post autor: piotrpek »

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

~23m + Sharp Innova 1210 + crosman pointed i można polować :mrgreen:

Szkoda, że browary jeszcze nie wpadły na pomysł umieszczania tarcz na puszkach. No chociaż na dnie puszki.

[ Dodano: 2010-10-06, 23:18 ]
forestkorsze pisze:Mieszałem saletrę z cukrem sobie w kuchni na stole.Pół na pół,znaczy po 5 kg każdego składnika.
a ja mieszałem objętościowo 1:1 (cukier puder) i otrzymywałem świetne paliwo do rakiet.
Silnik z gilzy od dubeltówki powstał po wybiciu spłonki. Prosty korpus z papieru (kilka warstw sklejonych gumą arabską + kolorystyka i pomalowane dla zabezpieczenia szkłem wodnym) 3 stateczniki i 3 pręty do wbicia w ziemie i gotowe.
Crosman 3576, 2xŁucznik KL.170, PRO77, Lider S-9, Sharp Innova 1210+Delta 3-9x40