Panowie ustalmy jedną rzecz ,tarcza i wynik na niej a puszka po piwie to dwie inne rzeczy.
Puszka jest ogromnym celem w porównaniu do dyszki na tarczy lub kz nawet 40.
Na 30-40 metrze przy dobrze ustawionym karabinku( w miarę stabilnie i powtarzalnie strzelającym) trzeba być ślepym na jedno ucho żeby w nią nie trafić
Ja oczywiście chętnie się umówię i popatrzę na ten wyczyn bo to wyczyn i mam nadzieję że koparą zaryje o ziemię z wrażenia.
Dla mnie te tarczki były bajeczką a kolegi jest znacznie znacznie lepsza.
Pozycja siedząca podparta o poduchę (wygodna)
dystans 15-30 m.
śrut ktk
karabinek hatsan 55 3 generacji + leapers 3-9x32ao
Bez śmiechu i kpin spotkajmy się postrzelamy zobaczymy.
Fajnie poznać kogoś z okolicy i razem postrzelać a nie w samotności
Jak koledze pasuję teraz przez majówkę się umówić to ja bardzo chętnie np. w sobotę koło południa bedę na strzelnicy na Podlesiu koło działek.
Zgadzam się z poprzednikiem ,że czym więcej oczy patrzy na ręce tym wynik gorszy od po prostu stres .
Ale strzelając do tarczy nawet ze stresem można ocenić możliwości karabina i strzelca po skupieni na niej.Także wynik powinien teoretycznie być zbliżony do prezentowanego przez kolegę.