Co mi może urwać?
Moderator: Hiszpan63
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 2012-12-14, 20:40
- Lokalizacja: Sosnowiec
Co mi może urwać?
Wahałem się, czy umieścić to pytanie w "Kupujemy wiatrówkę", czy tu. Bardziej jednak chyba się poniższym pytaniem zbliżę do porady sprzętowej niż potrzeby wsparcia przy wyborze.
Czytając Wasze posty, coraz bardziej się skłaniam ku wejściu w świat wiatrówek wymagających technicznego dozoru właściciela - czyli de facto wszystkiego z wyjątkiem "moich" pistoletów na CO2. Mówiąc najprościej, nie wiem, czy wkrótce (szeroko pojętym) nie skuszę się na karabinek sprężynowy. Zaczynają się jednak schody. Mam ograniczone finanse, więc raczej na początek kupię coś taniego. Tak, wiem, "chinki" nie mogą nawet leżeć koło lepszych rzeczy, jednak wiem, że jeśli coś z tego kręgu kupię, będzie to pewnie coś w typie Lidera albo serii B. Fundusze to jeden powód. Drugi jest taki, że znając siebie, nie wiem, czy przy tym zostanę; może bowiem wciągnie mnie mniej niż lektura o tym i wrócę do "moich" piostoletów. Technicznie jestem antytalentem i sam przed sobą przyznaję, że nie wiem, czy znajdę umiejętności, czas i chęci do systematycznych przeróbek. No i czy rozłożywszy tani karabin, zdołam go w stanie choćby podobnym do używalności złożyć. Zbieram się więc do kupna ewidentnie na próbę i w takim wypadku inwestycja w Hatsana czy Slavię nie wydaje mi się najrozsądniejszym pomysłem. Na pierwsze, dyletanckie gmeranie "chinka" jest chyba optymalnym rozwiązaniem - mniejszy żal, gdy przerobię ją niechcący na złom albo gdy stwierdzę, że "to jednak nie to". Jeśli się okaże, że jednak "to", a moja sytuacja finansowa się poprawi, przyjdzie czas na rozejrzenie się za czymś godniejszym dyskusji na forum.
Kończąc jednak tę psychoanalizę, która niechcący mi wyszła, być może kupię jakiś klasycznie łamany szajs za około stu złotych. Za, a w większości przeciw, już poznałem - wiem o mankamentach. Nurtuje mnie jednak co innego. Gdzie strzeli, jak strzeli, w czym mi zrobi dziurę, na co muszę uważać, przy pistoletach na CO2, wiem. Na strzelbach zaś się, przyznaję, nie znam. Nawet nie jestem początkujący, jestem przymierzającym się do bycia poczatkującym. Przeczytałem w internecie wiele ostrzeżeń o zagrożeniach dla "spójności ciała", jakie niesie za sobą używanie taniego, często byle jak wyprodukowanego sprzętu, niestety bez szczegółów. Technicznie w najgorszym wypadku zepsuję broń albo ona odmówi posłuszeństwa. Moje pytanie jest tedy natury okołomedycznej: jakie zagrożenia dla mnie niesie za sobą użytkowanie najtańszego sprzętu? Przyjmijmy wersję skrajnie pesymistyczną, że naciąłem się na coś najgorszego. Co może mnie spotkać? Strata palca? Palców? Oka? Rozpad mechanizmu wprost w moją opłucną? Chciałbym zaeksperymentować z czymś nowym, ale niekoniecznie w własną anatomią.
Czytając Wasze posty, coraz bardziej się skłaniam ku wejściu w świat wiatrówek wymagających technicznego dozoru właściciela - czyli de facto wszystkiego z wyjątkiem "moich" pistoletów na CO2. Mówiąc najprościej, nie wiem, czy wkrótce (szeroko pojętym) nie skuszę się na karabinek sprężynowy. Zaczynają się jednak schody. Mam ograniczone finanse, więc raczej na początek kupię coś taniego. Tak, wiem, "chinki" nie mogą nawet leżeć koło lepszych rzeczy, jednak wiem, że jeśli coś z tego kręgu kupię, będzie to pewnie coś w typie Lidera albo serii B. Fundusze to jeden powód. Drugi jest taki, że znając siebie, nie wiem, czy przy tym zostanę; może bowiem wciągnie mnie mniej niż lektura o tym i wrócę do "moich" piostoletów. Technicznie jestem antytalentem i sam przed sobą przyznaję, że nie wiem, czy znajdę umiejętności, czas i chęci do systematycznych przeróbek. No i czy rozłożywszy tani karabin, zdołam go w stanie choćby podobnym do używalności złożyć. Zbieram się więc do kupna ewidentnie na próbę i w takim wypadku inwestycja w Hatsana czy Slavię nie wydaje mi się najrozsądniejszym pomysłem. Na pierwsze, dyletanckie gmeranie "chinka" jest chyba optymalnym rozwiązaniem - mniejszy żal, gdy przerobię ją niechcący na złom albo gdy stwierdzę, że "to jednak nie to". Jeśli się okaże, że jednak "to", a moja sytuacja finansowa się poprawi, przyjdzie czas na rozejrzenie się za czymś godniejszym dyskusji na forum.
Kończąc jednak tę psychoanalizę, która niechcący mi wyszła, być może kupię jakiś klasycznie łamany szajs za około stu złotych. Za, a w większości przeciw, już poznałem - wiem o mankamentach. Nurtuje mnie jednak co innego. Gdzie strzeli, jak strzeli, w czym mi zrobi dziurę, na co muszę uważać, przy pistoletach na CO2, wiem. Na strzelbach zaś się, przyznaję, nie znam. Nawet nie jestem początkujący, jestem przymierzającym się do bycia poczatkującym. Przeczytałem w internecie wiele ostrzeżeń o zagrożeniach dla "spójności ciała", jakie niesie za sobą używanie taniego, często byle jak wyprodukowanego sprzętu, niestety bez szczegółów. Technicznie w najgorszym wypadku zepsuję broń albo ona odmówi posłuszeństwa. Moje pytanie jest tedy natury okołomedycznej: jakie zagrożenia dla mnie niesie za sobą użytkowanie najtańszego sprzętu? Przyjmijmy wersję skrajnie pesymistyczną, że naciąłem się na coś najgorszego. Co może mnie spotkać? Strata palca? Palców? Oka? Rozpad mechanizmu wprost w moją opłucną? Chciałbym zaeksperymentować z czymś nowym, ale niekoniecznie w własną anatomią.
Beretta Elite II, Wingun W3000, Crosman C11, M84, Shotgum
-
- Posty: 2628
- Rejestracja: 2007-10-19, 16:25
- Lokalizacja: Poznań
Powiem ci tylko tyle że kupując hatsana np czy jakiegoś tam ostatnio modnego crossmana masz szanse na odsprzedaż z niedużą stratą. A jak kupisz chinola to nie wiem czy ktoś go odkupi. Poza tym chinol jest wykonany z puszek po konserwach i a jego wykonanie kpi z kupującego. Przekonany jestem że prędzej się zniechęcisz niż złapiesz bakcyla .
Diablik + Waver v10 2-10x38
-
- Ściepnik
- Posty: 648
- Rejestracja: 2010-10-24, 10:37
- Lokalizacja: Gdynia
Adam, moja rada to nie kupuj chinki. Jeśli nie jesteś pewien wytrwałości w strzelectwie to najlepiej nawiąż kontakt ze strzelcami z Twojej okolicy. Dadzą Ci postrzelać, na pewno. Będziesz mógł przymierzyć się do różnych sprzętów, pomacać, popatrzeć na różnice między karabinkami. To Cię na pewno nie zniechęci do strzelectwa, wręcz przeciwnie
I wtedy zadecydujesz jaki karabinek chciałbyś (jeśli wogóle) mieć.
A po spotkaniu i postrzelaniu.... przejdź się na bazar i weź do ręki obojętnie jakiego Lidera, czy Bxx ..... sam zrozumiesz wtedy do czego to-to się nadaje
I już nie będziesz nawet rozważać możliwości kupna tego badziewia.

A po spotkaniu i postrzelaniu.... przejdź się na bazar i weź do ręki obojętnie jakiego Lidera, czy Bxx ..... sam zrozumiesz wtedy do czego to-to się nadaje

I już nie będziesz nawet rozważać możliwości kupna tego badziewia.
orzeszki....koniecznie 

-
- Posty: 32
- Rejestracja: 2012-12-14, 20:40
- Lokalizacja: Sosnowiec
Obawiam się jednego (oprócz straty pewnych części ciała, o czym wyżej). W kwestiach technicznych ze mnie noga totalna. Strzelam nieźle z broni krótkiej, raczej się nie zniechęcę, ale jeśli chodzi o konserwację... przymierzałem się do chinki właśnie z myślą sprawdzenia, ile mogę nie zepsuć. Ewentualny tuning w wydaniu ja+moja piwnica=dramat ja przeboleję, nawet jeśli wiatrówka nie. Obawiałem się jednak właśnie:
Diany, Slavii, Hatsana (to, co znalazłem na allegro we w miarę przystępnych cenach, a o czym czytalem, że to już sprzęt wart uwagi) na moje możliwości wymiany sprężyny/uszczelki/tłoka/co-będzie-trzeba chyba szkoda, B-ileśtam nie. Szkoda mi jednak rzeczy, które nie odrastają... Konkretyzując, myślałem o czymś klasycznie łamanym (mam nikłe doświadczenie z SAGiem - wiem, głębia Chin - i ten mechanizm wydaje się prostszy, zarazem mniej, hmm, wybuchowy w niewprawnej ręce).bastek_34_WALCZ pisze:http://www.airguns.pl/por...cinaczka-palcow
Beretta Elite II, Wingun W3000, Crosman C11, M84, Shotgum
-
- Posty: 6035
- Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
- Lokalizacja: z Mokotowa
-
- Ściepnik
- Posty: 1288
- Rejestracja: 2008-05-28, 14:18
- Lokalizacja: okolice W-wy
Widzę dwa wyjścia, albo machasz ręką na własnoręczne przeglądy, zbierasz kasę i kupujesz coś już po przeglądzie, potem na smarowanie, tuning wysyłasz komuś, albo kup coś taniego, nawet używanego i z pomocą lektury forum zacznij coś dłubać. Co do urazów i obrażeń - po prostu trzeba zachować podstawy zdrowego rozsądku, jak gdzieś jest sprężyna, która może wyskoczyć to nie zaglądaj tam, tylko zabezpiecz ją przed wyskoczeniem, jak coś się zamyka, to przed zamknięciem trzeba wyjąć palec itd.
Najtaniej chyba będzie BMK 12 (jest tu opis rozbiórki i poprawy), inne BMK, Hatsany, czasem są niedrogie, stare Slavie, Diany (zwykle w kiepskim stanie i nie polecam spustu T01 do pierwszego składania wiatrówki
) , jakieś Gamo się trafi, coś z IZH....
Aha, samodzielny pierwszy przegląd często (zazwyczaj?) wyjdzie drożej niż zlecenie go komuś.
Co do serii B .... miałem kilka razy takie cuda w ręku i odkładałem bez żalu, nawet kiedyś chciałem znajomej zaproponować, że jej Lidera 44 przesmaruję i poprawię, ale przyjrzałem się jak to jest zrobione i jedynie poradziłem, że jak chce strzelać to może coś innego kupi, albo którąś swoją pożyczę.
Najtaniej chyba będzie BMK 12 (jest tu opis rozbiórki i poprawy), inne BMK, Hatsany, czasem są niedrogie, stare Slavie, Diany (zwykle w kiepskim stanie i nie polecam spustu T01 do pierwszego składania wiatrówki

Aha, samodzielny pierwszy przegląd często (zazwyczaj?) wyjdzie drożej niż zlecenie go komuś.

Co do serii B .... miałem kilka razy takie cuda w ręku i odkładałem bez żalu, nawet kiedyś chciałem znajomej zaproponować, że jej Lidera 44 przesmaruję i poprawię, ale przyjrzałem się jak to jest zrobione i jedynie poradziłem, że jak chce strzelać to może coś innego kupi, albo którąś swoją pożyczę.
-
- Posty: 3996
- Rejestracja: 2008-11-07, 23:22
- Lokalizacja: Warszawa Śródmieście
Już powyżej Robert napisał:
W końcu ktoś nie zdzierży i urwie co małe co nieco 
Jarek napisał:green_thunder pisze:Adam, chyba lubisz pogadać sam ze sobą, nawet sensownie, bo widać, że rozumiesz o co chodzi
Chłopaki tłumaczą ci jak... kozie na miedzycheng13 pisze:Jeśli nie jesteś pewien wytrwałości w strzelectwie to najlepiej nawiąż kontakt ze strzelcami z Twojej okolicy

Co Cię może spotkaćpotvoor pisze:Co może mnie spotkać? Strata palca? Palców? Oka? Rozpad mechanizmu wprost w moją opłucną? Chciałbym zaeksperymentować z czymś nowym, ale niekoniecznie w własną anatomią.


Sharp 1210+Barska 3-12x40AO; Iż61 CPR2*+CCCP; Iż 61 CPR1 + kolimator, Gamo Compact; Iż38
*/ CPR=CustomPabloRudnik
*/ CPR=CustomPabloRudnik
-
- Ściepnik
- Posty: 1016
- Rejestracja: 2011-04-23, 14:00
- Lokalizacja: Sosnowiec
-
- Posty: 6035
- Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
- Lokalizacja: z Mokotowa
-
- Ściepnik
- Posty: 1016
- Rejestracja: 2011-04-23, 14:00
- Lokalizacja: Sosnowiec
-
- Posty: 6035
- Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
- Lokalizacja: z Mokotowa
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 2012-12-14, 20:40
- Lokalizacja: Sosnowiec