Hmm ... Stary Tawariszcz Gamoń się stopił w pożarze ... ale ... jest nowy TG II.
RAZ JESZCZE CHŁOPAKI DZIĘKUJĘ
Mało czasu na własne sprzęty , ale już kilka rzeczy obrobiłem w nowym Gamoniu Wypolerowane wszystkie elementy spustu , zmiękczone napięcia sprężynek , nowa (przepiękna ) korona lufy i wygładzony port ładowania. To już pozwolilo na pierwsze próby strzeleckie , a spuścik wyszedł mi jak nigdy ... i tak pierwsza próba : 8m , Geco Dynamit , otwarte , 10 strzałów .... Gamo pr45
Jeszcze dociążenie rękojeści , powalczę z mocowaniem lufy i potestuję szerokości szczerbinki. Potem chrono , dobór śrutu , test imadła i ... zerowanie na 10m powinno być już tylko formalną przyjemnością
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Tak nawiasem ... masz twardszy spust w Waltherze niż ja w Gamoniu ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
DZIKIslupsk pisze:Gratuluję świetnego pistoletu i wyniku w tarczy.
... pistolet dopiero będzie świetny ... jeszcze troszeczkę ...
tomtay pisze: Italiani będą się dziwować na airgunsitaly, jak im tarcze powklejasz i będzie: 'Grande compliementi'
... tarcze wklejam , ale muszę je wysyłać do Turynu celem weryfikacji ... zresztą tu w Warszawie miałem przyjemnośc poznać dwóch włoskich Kolegów ... nawet popykaliśmy w listopadzie ubiegłego roku ..
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Przemek, czy da się w "gamoniu" regulować szerokość szczerbinki ?
Jest tak wąska, że muszka całkowicie mi ją wypełnia ?
Z przeróbek w swojej zlikwidowałem zadziory w porcie ładowania śrutu docierając na lusterko, musiałem też dać blaszane podkładki pod blaszki mocujące lufę, bo się ruszała. Zmniejszyłem również napięcie sprężyny uzyskując siłę spustu 0.5 kg.
Nie wiem jak mam się zabrać za likwidację luzów spustu, który "kolebie" się na wszystkie strony w swojej prowadnicy, co mnie mocno irytuje. Góra - dół 3 mm, lewo - prawo 2 mm.
A, i czym wypolerować elementy spustu - np. papierem wodnym 2000 na mokro ?
Tomasz_XX pisze:Przemek, czy da się w "gamoniu" regulować szerokość szczerbinki ?
... i owszem . Z lewej strony szczerbinki jest śruba regulacyjna .
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Ufffff.......to super, bo już kombinowałem jak ją mechanicznie i precyzyjnie poszerzyć. Przyglądając się szczerbince tą śrubkę potraktowałem jako nit !
Cześć, mam kolejne pytanie. Przemek, czy 200 g dociążenia w rękojeść do strzelania bez lunety wystarczy ?
Te 200 g wykombinowałem na podstawie Twojego wpisu:
"W tej chwili , po dociążeniu rękojeści , razem z optyką dokładnie 1210 g. Docelowo ma być około 1500-1600 g ze środkiem ciężkości na wysokości rękojeści ... "
Ostatnio zmieniony 2015-09-10, 07:17 przez Tomasz_XX, łącznie zmieniany 1 raz.
Kompletnie nie rozumiem pytania ... to Ty nam powiedz .. ile dociążenia będzie Tobie potrzebne , żeby wyważyć pistolet pod Twoją rękę
... musisz sam ... osobniczo ... indywidualnie ... wg. Twoich preferencji i wygody ....
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Tomasz_XX pisze: Czy mam kombi
nować, aż uzyskam max skupienie ?
masz kombinować , aż będzie wygodnie i przyjemnie .... albo wygodnie i max. skupienie ..... albo niewygodnie i wręcz nieprzyjemnie z max. skupieniem ... albo zbieraj na Steyra LP10 czy innego FWB .... i kombinuj podobnie ...
... nie ma lekko ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy