Pojechałem wczoraj na strzelnicę przy lotnisku Bemowo, wyborowe Towarzystwo, a mnie lupka zapodaję 1,5 dota za nisko. Po wielu strzałach kontrola na chrono: 194m/sek średnia. Gdzie, jak, na mojej najlepszej w świecie besie???
W domu sprawdzam na airgunie przelicznik na exakcie 4,51, wychodzi 10,35 J !!! No, tak to mają chyba stareńkie sławki 630
No, i co mam teraz zrobic? Czarek mnie ciągnie na Chrcynno, z czym? chyba z procą. Koledzy, kto i gdzie mi to zrobi? Nie ma w ogole sprężyn do bes!
Podrzuccie coś, bo nie wiem gdzie się udac
Robercie jak byś dał radę podać wymiary sprężyny, to łatwiej byłoby stwierdzić, czy coś z zapasów by się nadało.
Ewentualnie szukać w AKHobby, Konceptusie, sa tam opisane wymiary sprężyn.
Skrócićzawsze można.
Przy okazji rozbiórki, możesz stwierdzić czy z uszczelka wszystko gra.
Ewentualnie jeśli jest miejsce, to doraźnie można dołożyć podkładkę pod sprężynę.
Wpadłem ze sprzętem dzisiaj do Incorsy, chrono - 6,5J. Będą z nią walczyc jutro. Przy okazji obejrzałem sobie careery koreańskie FAC-ki i dobrze, bo mi odeszło.
Temat stary i związany z besą, ale wydaje mi się, że lepiej tu "pośmiecić" niż w "Spotkaniach na Bemowie". To tak tytułem wstępu...
Po ostatniej wizycie na Bemowie odniosłem podobne wrażenia co Kolega. Strzelając z zestawu S634+DOC i znając "pi razy oko" poprawki na belkach i górce oraz słuchając zdziwienia kolegów (Dariusz i Kingkong) jaka cicha i bezodrzutowa ta moja Slavka, poczułem się zaintrygowany.
Niedziela przyniosła tylko zdziwienie, że na początku trafiałem w to co chciałem (bez przesady z tą moją celnością), a potem już tak "łatwo" nie było. Pomyślałem, że może to kwestia karmienia wiatrówki na zmianę KTK i Logo Club (bo wymienialiśmy się z bratem sprzętem, ale nie śrutem), jednak sprawa nie dawała mi spać. Zwłaszcza, że opór lufy przy łamaniu stał się jakiś taki mizerny w porównaniu do Slavki brata.
W poniedziałek w ramach usg kolana zahaczyłem o Bemowo, aby doświadczalnie sprawdzić celność i opad śrutu (wiem, że w Cekausie na chrono było by i łatwiej i szybciej, ale ta przyjemność postrzelania... była zbyt kusząca - a do Cekausa i tak będę musiał zajrzeć).
No w końcu dochodzimy do meritum.
Pierwsza belka - bardzo dobrze, tak jak było.
Górka (bliższa) po lewej - na piasku (pewnie to kwestia kąta nachylenia i "uślizgu" śrutu) bez poprawek na "4". Wszystko pięknie, ale w spinner Tygryska, a tym bardziej lizaki krzyżem nie trafia - poprawka 1/2 dota.
Druga belka - a nie, wcale nie 1 dot poprawki na "4". Okazało się, że żeby w miarę celnie trafiać w korki należy wykonać poprawkę 2 doty na "6".
Trzecia belka - na "6" poprawka między 2 a 3 dotem w połowie - na tej belce jeszcze nigdy tak dobrze nie strzelało mi się korków.
Górka - 3 doty na "4", poza skalą na "9" (tzn. poza dotami, pogrubieniem krzyża).
Wygląda na to, że cicha, bezodrzutowa Slavia musi udać się na pieszczoty do Michała.
Slavia 634+DOC 3-9x40, Łucznik 87
Homo imago Dei est
stah pisze:Wygląda na to, że cicha, bezodrzutowa Slavia musi udać się na pieszczoty do Michała.
... "zrobiło" Ci się 7-8 J ... dołóż 2mm podkładek , to jeszcze do przyszłego roku postrzelasz na około 12 J. ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
stah pisze:z głupia frant zapytam, a z czego te podkładki?
... aaa ... z Castoramy ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Wystarczy ... ja zakładałem stalowe. Jedną na prowadnicę , drugą do tłoka . Jak masz możliwość wyprodukować kapelusz na przód sprężyny to efekt będzie ten sam ... zwiększenie napięcia wstępnego , a o to właśnie chodzi ..
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy