Smarowania flaków jeszcze nie robiłem, i dzięki dbałości Sławka o sprzęt - pewnie prędko robić nie będę. Oksyda... to juz inny temat. Z racji mojej niechęci do silnego słońca w mieszkaniu mam zawsze cień, ewentualnie praktycznie jednopunktowe światło sztuczne. Czyszczę oksydę po każdym strzelaniu, szmatka, olej, przecieranie... No i właśnie z tym jest problem. Gdy dzisiaj rano wyjąłem wiatrówkę z pokrowca w pełnym słońcu - lekko się załamałem. Odcisków paluchów co prawda nie było, ale za to jakieś smugi... Smarowanie - cóż, na osłonie portu ładowania po parunastu strzałach widoczny jest wyraźny ślad po jakimś zaczepie. Schodzi po przetarciu szmatką, ale właśnie - dostęp do samego portu mam tylko po pełnym napięciu dźwigni. Mogę wtedy przetrzeć wnętrze jakąś oliwą, ale przecież nie powinienem zostawiać napiętej sprężyny; mam strzelać do wiadra z wodą w domu? :)
No i w związku z tym prośba do doświadczonych kolegów: widziałem w necie mnóstwo poradników jak rozbierać wiatrówkę taką, śmaką, owaką... ale NIGDZIE nie widziałem (ilustrowanego) poradnika jak smarować czy czyścić. Da radę coś takiego napisać? Myślę, że nie tylko ja mam luki w wykształceniu w tej dziedzinie.. :)
Czyszczenie oksydy, smarowanie wiatrówki
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Posty: 313
- Rejestracja: 2011-07-04, 18:23
- Lokalizacja: Warszawa-Ursus
Czyszczenie oksydy, smarowanie wiatrówki
Zapisałem się do Anonimowych Alkoholików z Texasu, mam BMI 200 i grupę krwi Mk3
-
- Ściepnik
- Posty: 7972
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
Blokada naciągu , ta po prawej stronie , zostawia u Ciebie taki ślad . A swoją drogą , zacznij w końcu używać PKB , to nie będziesz się załamywałshreq pisze:na osłonie portu ładowania po parunastu strzałach widoczny jest wyraźny ślad po jakimś zaczepie. Schodzi po przetarciu szmatką,
Wnętrza niczym się nie przeciera , a już na pewno nie oliwą ... natłuszczonym palcem w molibdenku , a i to nie za często .shreq pisze:Mogę wtedy przetrzeć wnętrze jakąś oliwą,
... nie powinieneś i dlatego wystarczy strzelić do książki telefonicznej czy innego poradnika Urz. Skarb.shreq pisze:ale przecież nie powinienem zostawiać napiętej sprężyny; mam strzelać do wiadra z wodą w domu?
No to zaczniemy od najważniejszego , czyli BHP ... nim przystapisz do rozkręcania zapoznaj sie z instrukcją ... ... ...shreq pisze:ale NIGDZIE nie widziałem (ilustrowanego) poradnika jak smarować czy czyścić.
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Ściepnik
- Posty: 3004
- Rejestracja: 2010-01-09, 11:03
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Ja kiedyś kupiłem na beżowym "małpkę" jakiegoś niemieckiego waffen oel i jest ok.
A wiatrówki tylko przecieram co jakiś czas (oraz w przypadku gdy deszcz może zacząć padać) nasączoną szmatką tym właśnie olejkiem.
Nawet nie robię tego jak co niektórzy po każdym strzelaniu.
A wiatrówki tylko przecieram co jakiś czas (oraz w przypadku gdy deszcz może zacząć padać) nasączoną szmatką tym właśnie olejkiem.
Nawet nie robię tego jak co niektórzy po każdym strzelaniu.
BMK40 by Hogan + Hawke Vantage 4-12x40 & BMK20 by JesperKyd + PP 3-12x42AO & MP61 + Mizugiwa 2.5-7x28 & Marksman 2004 & cdn...
-
- Posty: 313
- Rejestracja: 2011-07-04, 18:23
- Lokalizacja: Warszawa-Ursus
Nie chciałem, żeby temat przerodził się w litanię reklam oliw do broni czy smarów - tylko w poradnik JAK smarować, JAK czyścićJesperKyd pisze:Ja kiedyś kupiłem na beżowym "małpkę" jakiegoś niemieckiego waffen oel i jest ok.
A wiatrówki tylko przecieram co jakiś czas (oraz w przypadku gdy deszcz może zacząć padać) nasączoną szmatką tym właśnie olejkiem.
Nawet nie robię tego jak co niektórzy po każdym strzelaniu.
Zapisałem się do Anonimowych Alkoholików z Texasu, mam BMI 200 i grupę krwi Mk3
-
- Ściepnik
- Posty: 7972
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
Oliweczku na szmateczku , a szmateczką po złomeczku ... można także po drewieneczku . Nie za dużo , nie za mało , byle się choć ciut błyszczało ...shreq pisze:tylko w poradnik JAK smarować, JAK czyścić
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Posty: 313
- Rejestracja: 2011-07-04, 18:23
- Lokalizacja: Warszawa-Ursus
hehe.. wierszem? Wydamy to jako nowego "Pana Tadeusza" dla wiatrówkowiczów?Hiszpan63 pisze:Oliweczku na szmateczku , a szmateczką po złomeczku ... można także po drewieneczku . Nie za dużo , nie za mało , byle się choć ciut błyszczało ...shreq pisze:tylko w poradnik JAK smarować, JAK czyścić
A poważnie - przecież tak robiłem, więc skąd te tęczowe smugi na oksydzie?
Zapisałem się do Anonimowych Alkoholików z Texasu, mam BMI 200 i grupę krwi Mk3
-
- Ściepnik
- Posty: 7972
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
Oliwa w spray-u g..no warta. Diabli wiedzą jaki ma skład . Kup PKB , troszeczkę na szmatkę bawełnianą i polerować . Oksyda w TX-ach ponoć ma tendencje do takich smug.shreq pisze:A poważnie - przecież tak robiłem, więc skąd te tęczowe smugi na oksydzie?
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Ściepnik
- Posty: 3004
- Rejestracja: 2010-01-09, 11:03
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Ot i masz swój poradnik!Hiszpan63 pisze:Oliweczku na szmateczku , a szmateczką po złomeczku ... można także po drewieneczku . Nie za dużo , nie za mało , byle się choć ciut błyszczało ...shreq pisze:tylko w poradnik JAK smarować, JAK czyścić
Wprawdzie wiele tomów nie posiada, lecz jest w nim wszystko.
PS. Nie sądziłem że do operacji tak skomplikowanej potrzebny jest jakiś poradnik.
BMK40 by Hogan + Hawke Vantage 4-12x40 & BMK20 by JesperKyd + PP 3-12x42AO & MP61 + Mizugiwa 2.5-7x28 & Marksman 2004 & cdn...
-
- Posty: 313
- Rejestracja: 2011-07-04, 18:23
- Lokalizacja: Warszawa-Ursus
No prosta jak dymanie, teoretycznie... a przecież można polerować do połysku, można zapierdzielić wszystko towotem na grubo i ścierać przed strzelaniem etc etc etc :)JesperKyd pisze:Ot i masz swój poradnik!Hiszpan63 pisze:Oliweczku na szmateczku , a szmateczką po złomeczku ... można także po drewieneczku . Nie za dużo , nie za mało , byle się choć ciut błyszczało ... :Pshreq pisze:tylko w poradnik JAK smarować, JAK czyścić
Wprawdzie wiele tomów nie posiada, lecz jest w nim wszystko.
PS. Nie sądziłem że do operacji tak skomplikowanej potrzebny jest jakiś poradnik.:)
A ja dalej nie wiem, skąd te smugi :)
Zapisałem się do Anonimowych Alkoholików z Texasu, mam BMI 200 i grupę krwi Mk3
-
- Posty: 74
- Rejestracja: 2010-02-06, 14:32
- Lokalizacja: Kraków
ja używam brunoxa, wydaje mi się, że efekt utrzymuje się dłużej niż zwykłe PKB.
Psikam tego na pędzelek, pędzelkiem zamiatam po całej oksydzie - plus ma ten, że raczej we wszystkie trudno dostępne miejsca zaglądnie. Oczywiście trzeba uważać z nadmiarem, np. w okolicach kostki, coby smaru nie wypłukać. Następnie całą oksydę przecieram, np. szmatką, srajtaśmą, papierowym ręcznikiem, czy nawet gazetą, żeby nadmiar brunoxa zebrać. Efekt piękny, choć palcuje się równie szybko, ale przed rdzą chrorni elegancko, a w zimie też strzelam.
Psikam tego na pędzelek, pędzelkiem zamiatam po całej oksydzie - plus ma ten, że raczej we wszystkie trudno dostępne miejsca zaglądnie. Oczywiście trzeba uważać z nadmiarem, np. w okolicach kostki, coby smaru nie wypłukać. Następnie całą oksydę przecieram, np. szmatką, srajtaśmą, papierowym ręcznikiem, czy nawet gazetą, żeby nadmiar brunoxa zebrać. Efekt piękny, choć palcuje się równie szybko, ale przed rdzą chrorni elegancko, a w zimie też strzelam.