Witam znowu po bardzo długim czasie. Tak się składa że to mój sprzęcior a kolega Janusz pomaga mi rozwikłać tą zagadkę Mogę dodać tyle że jak widać na fotkach sprzęt wymaga remontu dla podniesienia walorów wizualnych. Jeżeli chodzi o celność na 10m to pomimo wielu lat jaki ma to wciąż pozostaje na poziomie wyższym niż nowe HW40 które też posiadam. Nie mierzyłem tego na chrono ale odnoszę wrażenie że Vo jest troszkę niższe niż "trabanta". To jednak może być przyczyną dość zaawansowanego wieku tego pistola i nie wykluczone że wnętrze też wymaga już przeglądu. Co do modelu to widać na zdjęciu co to jest. Wygląda na Daisy 717 jednak nie ma jej logo. Co do autentyczności jest to 100% amerykanin ale nic nie mogę znaleźć w necie o nim. Tak że czekam na Wasze podpowiedzi i ewentualne sugestie Sprzęt jest dla mnie o tyle cenny że dostałem go w zeszłym roku od ojca tuż przed jego śmiercią. Nigdy nie pokazywał mi go wcześniej choć wiedziałem że też lubił postrzelać.
Dzięki wielkie Rlyeh. Dzięki Twojej podpowiedzi już wiem jak regulować w nim Vo Co prawda nie mam takiego kluczyka ale za pomocą śrubokręta podkręciłem i dostał takiego powera że bym go o to nie podejrzewał nawet A co do napisu na nim to brzmi on "POWER LINE 717 Rogers AR. USA" Może to coś Wam podpowie. Na moje oko to może być albo klon albo być może nawet protoplasta DAISY z lat 70ych.
Mam kilka Dianek, jak również identycznych, bądź bardzo podobnych wiatrówek bez żadnych sygnowań. Kiedyś było to nagminne, może w latach 70-tych też się zdarzało.
witam!
Ten pistolet to wczesniejsza wersja Daisy 717 "Rogers AR" oznacza poprostu miejsce w ktorym zostal wyprodukowny- Rogers Arkansas 72756 USA.
Pozdrawiam.