Krystian co ty kombinujesz?
Masz chyba nowość z kosmosu!Strzelałem z kilku LGM-ów i innych PCA i w każdym z nich -jedno naciągnięcie karabinka,naciśnięcie spustu i jeden strzał!Nie widziałem jeszcze PCA strzelającego po naciągnięciu na raty
Teoretycznie jest to możliwe, bo zdaje się w LGM zbijak jest taki jak w PCPach, uderza, ale nie otwiera zaworu na stałe jak w LGRze chociażby.
Jeżeli dasz słabą sprężynę zbijaka to w cyklu pracy zaworu zasobnik nie zdąży uwolnić całego powietrza. Można więc jeszcze raz naciągnąć zbijak i strzelić uwalniając resztówkę powietrza.
Tyle, że pierwszy strzał będzie np. 5J a drugi 1,5.
Hmmm, a dlaczego tak ? Co to ma dać, te kilkakrotne naciąganie ? Czemu ma służyć ?
Krystian, może zamień go na crossa lub sharpa, wtedy będziesz mógł pompować więcej
Jakbyś się chciał zamienić, to nawet nowego Ci kupię
A na poważnie, chodzi mi tylko o to po cholerę te wielokrotne naciąganie, co to ma dać, czemu służyć ? Nijak nie pojmuję...
dla siebie żyjesz dniem dzisiejszym, dla swoich bliskich-każdym kolejnym...
Sprężasz powietrze. Naciskasz spust - zbijak powinien spuścić wszystko. Jeśli zbijak pacnie słabiej w zawór, to wszystkiego nie spuści. Jest powietrze na kolejny strzał (no, plunięcie śrutem). Teoretycznie możliwe, ale szalenie niepraktyczne.
I wszystko jasne ? Oczywiście ze tak nie strzelam , chciałem ustawic karabinek tak aby przy najmniejszym napięciu sprężyny ( lżej się naciąga zbijak) bijnik suszczał CAŁE powietrze