Zdjęcie przedstawia górną część kosza na śmiecie, trafioną z hatsana 70S z lufą o długości 350mm z starym typem tłoka. Odległość do celu kosz stoi na ziemi strzały z czwartego piętra, przez okno. Śrut użyty do strzelania to Brakuda. Jak widzimy kosz jest zrobiony z włókna szklanego więc nie jest łatwy do przestrzelenia.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
To się pewnie panowie od śmieci nadziwią że muchy albo osy w tym roku taki power mają że aż ze śmietnika farba punktowo odlazła .
W niedzielę pobawię się HW90 5,5mm FAC,tylko jakiś cel sensowny i widowiskowy muszę znaleźć
Hmmm z czym by się tu rozprawić
Ostatnio zmieniony 2008-10-05, 09:03 przez indian, łącznie zmieniany 1 raz.
A jakiego śruta szanowny kolega użył do dziurknięcia tej buteleczki jeżeli można spytać
Mnie się obydwu ścianek jeszcze nie udało przebić w butli po szampanie ,przynajmniej limitowym sprzetem.
To gratuluję takiej dziurki,kiedyś próbowałem z HW97k 15żuli ale rowaliło tylko jedną ściankę.Może to też sprawa kątu pod jakim butelka dostanie Nieważne jutro spróbuję się wyrwać na strzelnicę do Międzychodu z HW90 5,5mm,ok 30żuli
[ Dodano: 2008-10-04, 22:47 ]
P.S. mam nadzieję że pozwolą mi tam coś destruktować,oczywiście wezme to z domu
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez indian, łącznie zmieniany 1 raz.
Pobawiłem się dziś troskę w eksterminacje
Hatsan 75s,20 metrów,śrut crosman pointed szpic gładki
Na pierwszy ogień poszedł pomidor,zielony bo nie zdążył dojrzeć,bądź ze złości jak zobaczył co się wyprawia,nie wiem na pewno Ofiara po pierwszym trafieniu
i po drugim
Następna była butelka po pifku 0,66ml
dostała w nasadę szyjki
na koniec powiesiłem na gwoździku 12 płyt CD (robiłem dziś porządki )
jeden strzał i efekty-pierwsze pięć płyt
następne cztery
i trzy ostatnie
jak widać oclała ino łostatnia
muszę przyznać że zabawa w destruktora bardzo mi leży,tym bardziej że mam lęk przed tarczą-boję się w nią trafiać Niestety kończyły mi się pomysły co jeszcze rozwalić... Ale jak coś wymyślę to dam znać