Może być potrzeba wymiany uszczelek, choć pewności nie ma.
Jesteś początkujący w jakiejkolwiek dłubaninie, czy tylko wiatrówkach? Jak coś dłubiesz to powinieneś dać radę, może nie za pierwszym razem złożysz i będzie dobrze, ale w końcu się uda. Tyle, że jak policzysz zakup smarów, części (szczególnie tych co nie będą potrzebne, czy np. uszczelka "się" przytnie i trzeba kupować następną ), koszty przesyłek to ten pierwszy przegląd może wyjść drożej niż oddanie do serwisu.
No i pojawił się pewien problem. Mianowicie w szczerbince jest pęknięty jakiś "świetlik" przez co niezbędna będzie luneta na którą mnie aktualnie nie stać
Do tego właściciel preferuje odbiór osobisty:(
Obiór osobisty bardzo podnosi koszty, niech sobie gosciu da spokój, nigdy nie sprzeda, szkoda tematu dalej ciągnąć, poszukamy czego innego, również markowego. A "świetlik" to pewnie część światłowodu, problem niezbyt duży.
...........................................................................................................................
Tu jest druga, Quick 4,5 z dolnym naciągiem, sztywna lufa. Tylko 100 km od Ciebie, można pokusić się o obejrzenie osobiście. Cena też dobra z możliwością negocjacji, sprawne otwarte przyrządy celownicze. http://olx.pl/oferta/wiatrowka-norica-q ... 236f42169c
Ostatnio zmieniony 2016-07-28, 15:06 przez green_thunder, łącznie zmieniany 1 raz.
Gościu dosyć podejrzany wszystko trzeba z niego wyciągać. Opis strasznie ogólny. Gdybym dalej pociągnął okazało by się że jest uszkodzona poważniej Chociaż nigdy nic nie wiadomo...
Edit.
Właśnie miałem pisać o tym karabinku
Obie różnią się tylko sposobem naciągu?
Umawiaj się na oględziny. Nawet jak nie kupisz to będziesz miał porównanie przy macaniu Hatsanów i może zrozumiesz o czym Robert pisze.
Co do ceny nie wiem czy dobra, ale skoro można negocjować to bym negocjował.
Cena raczej dobra zaproponowana, nówka ponad tysiąc kosztuje, ponieważ blisko, to warto obejrzeć. Oprócz naciągu różnią się również portem ładowania, quick bywa również w 5,5 mm.
Blisko nie blisko. Nie ukrywam że do pełnoletniości brakuje mi dwa miesiące , a mama nie jest zachwycona wozić mnie ponad 200km w obydwie strony. Rozumiem że zawsze warto "pomacać" i przestrzelić szczególnie w używanych wiatrówkach. Ponadto nie jest wniebowzięta że wydaję tyle pieniedzy na kolejne hobby których mam już kilka .
Pozdrawiam.
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Quick niestety sprzedany Z kupnem mi się nie pali więc będę jeszcze szukał...
Spodobały mi się te Noriki, może uda mi się jakąś upolować. Panie Robercie, pisał Pan że koledzy z forum mają jakieś Noriki. Jakie są to modele?
Pozdrawiam.
Mam Hiszpankę mod. 56 po Zielonym Pierunie i czarach Cekausa. Ostatnio jest moim ulubionym karabinkiem. Krzesełko, nóżka na nóżkę, i śrut znika całymi garściami. Czysta rekreacja. Ma dość twardy spust, ale da się do niego przyzwyczaić. Nie jest to meczówka, natomiast spinerek i nakrętki fruwają aż miło.
Strzelać nie umiem za bardzo, ale za to bardzo lubię.
He, oczywiście, pamiętam nie chwalący się Wiatrówki czasami sprzedaję rozsądnym ludziom, bałachu nigdy
Jakbyś coś oglądał, to nie zdziw się wytłoczeniem <Umarex> na systemie, bo Norica Farmi robiła wiatrówki na specjalne zlecenie Niemców u siebie w Hiszpanii. Dotyczyło to mniejszych modeli.
I w żadnym przypadku nie polecam karabinka norica massimo, jak ładny - tak nieudany model