piwko2 pisze:Później wyczytałem, że po jakimś czasie mogą być problemy ze sprężyną.
Mam dwa karabinki ze sprężyną gazową Tytana i najchętniej z nich strzelam . Chętniej nawet niż z wiatrówek na CO2 i z PCP , bo dzięki odrzutowi mam wrażenie kontaktu z prawdziwą bronią . Za mało śrutu przewaliły , żeby mówić ich o trwałości , ale druciaki też wymagają wymiany i nie są wiecznotrwałe .
piwko2 pisze:Chyba jednak zdecyduję się na tego Tytana.
Czy wersja "pudełkowa" wymaga dużo poprawek i czy totalny laik może sobie z tym poradzić?
Warto , nim zaczniesz karabinek rozbierać , postrzelać trochę z pudełkowego . Chyba , że zdecydujesz od razu oddać go do poprawek w obce ręce . Podstawowym zadaniem jest zdobycie pewności co do właściwego smarowania . Reszta czynności zależy od napotkanych problemów . Dla mnie , problemem była zbyt długa droga spustu do zwolnienia tłoka i zbyt twardy spust . Ale koledzy którzy niedawno go nabyli i strzelają z pudełkowego , nie narzekają . Przed rozebraniem , skontaktuj się ze mną na PW , to Cię poinstruuję w kwestii kolejności czynności do wykonania . Osobiście , na pierwszy karabinek , sugerował bym taki z którego dało by się bez treningu siłowego strzelać z postawy stojącej np. magazynkowy IŻ61 , lub klasyczny IŻ38 .
Filo pisze:Osobiście , na pierwszy karabinek , sugerował bym taki z którego dało by się bez treningu siłowego strzelać z postawy stojącej np. magazynkowy IŻ61 , lub klasyczny IŻ38 .
Tak Tak Ze wskazaniem na IŻa 38:) Do Iża 61 trzeba mieć gabaryty Prezesa jedynej i naj naj naj partii
Wygląda ładnie , tyle , że jak zakupisz , to musisz wyrejestrować ten karabinek z ewidencji broni
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Właściwie , to obecny właściciel powinien to zrobić . Teoretycznie nie ma żadnych konsekwencji prócz tego , ze nabywasz sprzęt umieszczony w rejestrze ewidencji broni . Wizyta na posterunku , oświadczenie pisemne z potwierdzeniem energii (wystarczy napisac , ze wiatrówka ma poniżej 17J ) i tyle .
... mam dłubniętego bajkała mp-512 w polimerze . Możesz zadzwonić po świętach ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Przepraszam Hiszpan, że się nie odzywałem, ale zdecydowałem się na zakup Slavii 631. Trafiła się na beżowym.
Jeszcze do mnie nie doszła, ale jak już ją dostanę zdam relację, co i jak.
Może trzeba będzie coś w niej podłubać. Na tę chwilę wiem tylko, że ma wymienioną uszczelkę tłoka, z osady zdjęty lakier i położony olej Schaftol Scherell's Extra Dark.
Na zdjęciach wygląda nieźle, a jak w realu to się zobaczy.
piwko2 pisze: zdecydowałem się na zakup Slavii 631.
... i słusznie ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Chciałem się pochwalić wynikami strzelania z tytulowego karabinka który nie był w żaden sposób modyfikowany. Oddałem po 6 strzałów do każdej tarczy (średnica 14cm) z dystansu ok 45m z pozycji stojącej z podpórką z dachu auta Po takich wynikach zapragnąłem strzelić z ok 60m ale wyniki już nie były tak dobre chociaż większość trafień mieściła się w okręgu 4. Przy strzelaniu z 45m brałem poprawkę na opad 1 mil-dot, przy 60m już 3 mil-dot. Poniżej tarcze z odległości 45m. Strzelałem z oryginalnego śrutu KTK.