Post jakich wiele wcześniej (przeczytałem żeby być choć troszkę w temacie)
Może od początku: Strzelanie zacząłem w bardzo młodym wieku ( strzelnice w wesołych miasteczkach-gdzie zostawiałem $ kieszonkowe+ na watę cukrową i za dobre oceny d babci)
w wieku troszkę starszym (ok 12wiosenek) dostałem pierwszą wiatrówkę od kuzyna ( zdezelowana krzywa rozklekotana i w ogóle cud że cokolwiek z niej wylatywało) i strzelałem do końca jej kariery (oraz końca śrutu bo w tamtych czasach i tak młodym wieku to było bardzo słabo osiągalne) .. następnie dłuuuugo nic... ok 24 lat

teraz kiedy rodzina już jest i nie trzeba się uganiać za kobikami co weekend



i teraz pytanie dnia: mam ok 1k pln przeznaczone na taką frajdę ... i chciałbym nabyć coś co polecicie ( jako doświadczeni Panowie w temacie) osobie która bardzo by chciała przez lunetkę popykać do tarczek puszek czy wieszanych na drzewie kiwaczków ( ruchomy-powiedzmy cel) nie wiem czy w tych pieniążkach kupi coś rozsądnego z tond to pytanie
Allegro odpada bo tam nawet najgorszy szajs za 100 zł opisany jest jak wyrzutnia rakiet także z tego co bym poszukiwał to możliwie dobra nośność ( widzę dobrze i mam gdzie postrzelać ) noi to juz na pewno ja tego nie wiem jaki model...
dodam jeszcze że troszke popykałem kilka lat temu u znajomego ..on coś wspominał że dobijał gazu do sprężyny ( nie wiem czy to w ogóle coś znaczyło czy tylko pitolił głupotki) ale moc miała bo blaszkę przebijała ku mojemu zdziwieniu..
Także jako pokorny laik w temacie proszę o poradę i pokutę :-) i czy w ogóle jest sens kupować sprzęt w takich pieniążkach czy ciułać i kitrać reszty z zakupów w skarbonce :-) na coś bardziej "profesjonalnego"..
z góry dziękuję za jakąś poradę