Przeglądałem ostatnio strony w necie i w reklamach widziałem ofertę takiej oto wiatróweczki: http://www.bron.pl/wiatrowki-i-akcesori ... nt=300x250
Ja jakoś średnio wierzę w jakość i ogólny stan wykonania tego karabinka, ale ciekawy jestem co Wy o tym myślicie.
Pozdrawiam i zachęcem do dyskusji (jeżeli w ogóle jest o czym tu dyskutować )
mtx pisze: jakoś średnio wierzę w jakość i ogólny stan wykonania tego karabinka,
... a tego akurat , to nie będziemy wiedzieli dopóki ktoś nie kupi i nie będzie miał . Bo rozpisywać się na ten temat nie bardzo jest po co .
Karabinek za 300 zł kupuje się , żeby był . Ma strzelać aż się popsuje . I tyle . Podobnie było onegdaj z Crosmanem 2100 . Podobna jakość , wyglądał jak badziew , a potrafił zawstydzić w dobrych rękach , niejeden karabin. Jak trafił się dobry egzemplarz ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Szału nie ma. 10 przestrzelin ciężko nakryć standardowym pudełkiem na 500 śrutów. W 6:10 porównanie wyników APX z Benjamin Marauder.
No cóż, jak się montuje lunetę na plastikowej szynie, trudno spodziewać się wyników, a poza tym pomysł strzelania tą samą, gwintowaną, lufą z BB i diabolo jest, hmm... diaboliczny.
Apage, satanas!
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
Ślubek pisze:Szału nie ma. 10 przestrzelin ciężko nakryć standardowym pudełkiem na 500 śrutów.
... a co w tym dziwnego , jak strzelane superpointem Z automatu żaden to test karabinka .
... czyli , że da się lepiej ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Mnie tam od dawna zastanawia, czemu nikt nie zrobi karabinkowego odpowiednika Zorakiego? Tak żeby np. po jednym pompnięciu było 7-9J, po 3-4 w pobliżu limitu. Technicznie do zrobienia - Hammerli 450 dało się, trzeba by było tylko użyć wytrzymalszych materiałów i do rekreacji nic więcej nie potrzeba.
witeg pisze:Mnie tam od dawna zastanawia, czemu nikt nie zrobi karabinkowego odpowiednika Zorakiego?
... może dlatego , ze to trzykrotnie podniesie koszt ??? ... kupisz taki karabinek do rekreacji za 3000 zł ??? ... wątpię ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
... jak przy każdej multipompce . Jedni uwielbiają , inni przeklinają . Ma zalety , ale i mnóstwo wad . Jak każda rzecz ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Nawet jak podniesie koszt wytworzenia czterokrotnie, to sądzę że będzie jeszcze wystarczająco dużo miejsca w marżach, kosztach marketingu i dystrybucji, żeby zmieścić się w przedziale 1000-2000zł.
... ale po co ?? ... żeby zaraz kupować butle i srać się ze zmiennym Vo ?? ... Pca , to taki niezależny zamiennik dla PCP. A do rekreacji , to raczej szuka się sprzętu do 1000 zł . Nikt nie da 2000 ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Hiszpan63 pisze:A do rekreacji , to raczej szuka się sprzętu do 1000 zł . Nikt nie da 2000 ...
Młodzi Przemo nie wkładają tysiaka za sprzęt do rekreacji , choć są wyjątki . Do rekreacji młodzi kupują za 129,90 zł z lunetą paczką śrutu Oztey i 50-cioma tarczami I narzekają, że nie można przestrzelić wiadra z 50m . Znam takich sporo
Ależ oczywiście , że tak ... tylko , że jak trafisz na takiego z pękniętym zamkiem , to też będziesz psioczył . Nie ma zlituj. zawsze coś za coś.
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy