Ad rem: crosman 357 z olx:
Ślubek
Jedna fabryka robiła, dlaczego miałyby nie pasować? Zmiana wymiarów w produkowanych odlewach nie jest prostą sprawą, gdyż wymaga robienia projektu i formy od nowa. Co prawda to, co nazywasz lufą, jest w Crosman 357 tylko obudową lufy, wykonaną (wersja sprzedawana w Polsce) z tworzywa, ale musi pasować do ramy odlanej z metalu. To raz.
Dwa, nowy Crosman Vigilante w firmie na M. kosztuje obecnie 249 zł - na olx za niższą cenę masz nie dość że dwie lufy, dodatkowy magazynek, to i kolimator. Choć osobiście uważam, że kolimator w sprzęcie tej klasy jest zbędnym dodatkiem, to zawsze trochę oszczędzasz. Tym bardziej, jeśli faktycznie sprzęt jest full metal (a o tym świadczą zadrapania na szynie od montażu kolimatora).
Gdyby nie to, że już C3576 mam i nie potrzebuję nowego, sam bym się tym zainteresował. Jeśli jednak nie ufasz transakcjom na olx, to rada jest jedna. Nie kupuj.
Pogadałem z facetem raz jeszcze. Pomierzył i przyznał, że lufa faktycznie jest 8'' - metalowa. Krótka i długa lufa mają inny skok gwintu (w dłuższej jest "gęstsza"- tak się wyraził).
Poza okładzinami rękojeści i osłoną 4'' lufy - reszta full metal. Magazynki, plastikowe 10-śrutowe - 2 szt, od kulek BB nie ma. Kolimator sprawny.
Dzięki tej pomyłce w długości lufy, wynegocjowałem niższą cenę. Wieczorem ostateczna decyzja. Chyba zaryzykuję. W najgorszym wypadku będę mieć egzemplarz do zapoznania się z anatomią wiatrówek co2 - nigdy żadnej nie rozkładałem na części pierwsze. Wiedza kosztuje
