Colt Single Action Army .45 firmy UMAREX

Wszystko co dotyczy wiatrówek CO2

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze

Awatar użytkownika
mc_iek
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 877
Rejestracja: 2015-10-07, 09:46
Lokalizacja: Kępa Niemojewska

Post autor: mc_iek »

Najlepszy westernowy strzał oddał "Dzielny szeryf Lucky Luck" w czasie zawodów z Małym Daltonem. Kiedy skończyły mu się monety, podrzucił banknot 10$, a gdy strzelił, na ziemię spadło 10 monet...
:lol:
Gdy patrzę na niektórych ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo boże, to cieszę się, że moimi praprzodkami były małpy...
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7972
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

Gebi pisze:A jaka to różnica, czy "sylwetka" dostanie w lewe, czy w prawe oko
... taka , że postrzał w lewe oko rozbraja napastnika i blokuje nerwy odpowiedzialne za prawą dłoń na ogół ściskającą broń lub zapalnik . Strzelec mierzący z broni ma na ogół bardziej zasłonięte prawe oko (osłania je broń i prawe ramie ) Strzelamy zatem w lewe oko lub krtań . Rzadziej w podbrzusze (dolna krawędź kamizelki lub klamra od pasa mogą zablokować pocisk ).
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
Awatar użytkownika
Gebi
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1492
Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Post autor: Gebi »

Hiszpan63
Zakładając, że mamy do czynienia z przeciwnikiem praworęcznym ;)
Ale i tak strzelamy do sylwetek, które są oburęczne, a właściwie bezrękie :D
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2871
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post autor: Filo »

Gebi pisze:Hiszpan63
Zakładając, że mamy do czynienia z przeciwnikiem praworęcznym ;)
Ale i tak strzelamy do sylwetek, które są oburęczne, a właściwie bezrękie :D
Przemek ma "skrzywienie zawodowe", bo pisze o swoich doświadczeniach z Afganistanu ( dobrze gadam ?).
Awatar użytkownika
Gebi
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1492
Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Post autor: Gebi »

Tu strzelamy do sylwetek bez narodowości, wyznaniai państwowości. Gdyby ktoś się "Francuza" czepiał, to nie wiem jaki jest rodowód nazwy, ale chyba od kapelusza, choć to tylko mój domysł.
Awatar użytkownika
mc_iek
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 877
Rejestracja: 2015-10-07, 09:46
Lokalizacja: Kępa Niemojewska

Post autor: mc_iek »

Ja przez swoją dawną pracę w MWP też mam skrzywienie zawodowe, zwłaszcza gdy oglądam filmy kryminalne, sensacyjne i inne, z dużą ilością strzelanin, a po treningach szermierki w dawnych czasach szkolnych skrzywiają mnie różnego rodzaju filmowe walki bronią białą. Pewnie jest to jeden z wielu powodów, dla których nie oglądam telewizji. Swoją drogą w niezłej skądinąd filmowej walce Kmicica z Wołodyjowskim, mały rycerz ze dwa razy zginął, zanim wytrącił szablę chorążemu orszańskiemu.
Gdy patrzę na niektórych ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo boże, to cieszę się, że moimi praprzodkami były małpy...
Awatar użytkownika
Gebi
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1492
Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Post autor: Gebi »

Tyż zboczony jestem pod wieloma względami :oops: Oglądam ci ja dziś filmodzieło wojenne, gdzie MG42 wydaje dźwięki, jak MG08 :cry:
Nie wiem, co mi na ucho nadepło, ale odgłos AK od M4 rozróżniam, a niektróre "strzeladła" mają naprawdę charakterystyczny, trudny do pomylenia z czymś innym "charkot".
W dzisiejszych czasach, przy takiej technice filmowej, to zwykłe niedbalstwo i brak profesjonalizmu.
Rlyeh
Posty: 7226
Rejestracja: 2007-10-04, 23:47

Post autor: Rlyeh »

Godne zdjęcia.
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2871
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post autor: Filo »

Gebi pisze:Nie wiem, co mi na ucho nadepło, ale odgłos AK od M4 rozróżniam, a niektróre "strzeladła" mają naprawdę charakterystyczny
Mnie, w " drugowojennych " filmach najbardziej doskwiera pudrowanie sojuszniczej techniki na niemiecką . Jeżdżą więc sobie po planie filmowym Panther-y i Tygrysy na podwoziach T-34 i z dorobioną wieżyczką z tektury. Dotyczy to oczywiście , choć w mniejszym stopniu , także innego uzbrojenia i środków transportu .
Nie ma w tym, zresztą , nic dziwnego , bo sojusznicy po wojnie, w zapale niszczenia niemieckiej broni pancernej , zniszczyli wszystko co stało na gąsiennicach . W konsekwencji filmowcom pozostała tektura .
Awatar użytkownika
mc_iek
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 877
Rejestracja: 2015-10-07, 09:46
Lokalizacja: Kępa Niemojewska

Post autor: mc_iek »

Z drugiej strony wielu krytyków oburza się, gdy na ekranie widzi T-34 w niemieckich barwach, a przecież Niemcy używali trofiejnych na potęgę.
Gdy patrzę na niektórych ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo boże, to cieszę się, że moimi praprzodkami były małpy...
Awatar użytkownika
Gebi
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1492
Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Post autor: Gebi »

Filo
O broni wielkokalibrowej, samobieżnej, fruwającej i pływającej nie wspominałem celowo. Dziś cyfrowo można zrobić niemal wszystko na ekranie pod względem wizualnym w dwóch wymiarach, a coraz częściej i trzech. Co do niszczenia wszystkiego przez wszystkich, to nie do końca się zgodzę. Alianci, poza naszymi wyzwolicielami bezpośrednimi, wiedzieli, że niemiecki sprzęt jest lepszy od ichniejszego, więc co lepiej zachowane egzemplarze kolekcjonowali w celach nie tylko muzealnych. Często z konstruktorami włącznie :mrgreen: U nas stal i metale były potrzebne do czego innego: kosy, lemiesze, kielnie, widły - na rzeczy, które nowej władzy z odległości nie mogły zrobić krzywdy.
To dobrze, że ktoś z tektury, nieudolnie, bo nieudolnie, próbował przerabiać to, co było - przynajmniej miał pojęcie o różnicach w uzbrojeniu, a widz doceni starania dekoratorów sceny w kwestii użytych rekwizytów (w końcu to nie film dokumentalny). Imitatorzy dźwięku mają prostsze zadanie: nie wypada, by Tommy-Gun strzelał szbciej niż MG42 :shock:
Dziś coraz częściej używa się w filmach replik blank gun, albo ASG - bezpieczne dla aktorów i ekipy filmowej. Coraz częściej korzysta się z grup rekonstrukcyjnych - mam na myśli małych producentów, albo kraje bez ogromnych studiów filmowych, które i tak coraz częściej posługują się techniką zero-jedynkową.
Spadamy stąd Filo, bo OT tasiemcowy się szykuje.
Awatar użytkownika
Gebi
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1492
Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Post autor: Gebi »

mc_iek:
bo to logiczne jest, Niemcom brakowało wszystkiego, a na froncie wschodnim, sowieckiego żelastwa "skolko ugodno".
To samo z bronią ręczną - samych AK i amunicji do niej wyprodukowano tyle, że jeszcze długo nie da się tego zutylizować. Poza tym z kilku złomów złożysz jeden, klekoczący, ale działający, co w innych modelach nie jest już takie proste, czy wręcz w ogóle możliwe.
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2871
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post autor: Filo »

Gebi pisze:Tu strzelamy do sylwetek bez narodowości, wyznaniai państwowości. Gdyby ktoś się "Francuza" czepiał, to nie wiem jaki jest rodowód nazwy, ale chyba od kapelusza, choć to tylko mój domysł.
Jarku, wydaje się , że to nazwa stosowana w dawnym zaborze pruskim, a wywodząca się wprost ze szkolenia rekrutów . Prusacy , wojujący najczęściej z Francją , nazywali pewnie francuzem każdego słomianego chochoła do ścięcia szablą , lub sylwetkę na tarczy .
Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

Spadamy stąd Filo, bo OT tasiemcowy się szykuje.

...spoko, u nas nie ma pojęcia"OT", tylko sfrustrowani nowicjusze-roszczeniowcy się żachają gdy wychodzi, że nabyli, albo zamierzają nabyć wymarzone gówno :lol:
Awatar użytkownika
mc_iek
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 877
Rejestracja: 2015-10-07, 09:46
Lokalizacja: Kępa Niemojewska

Post autor: mc_iek »

green_thunder pisze:(...) tylko sfrustrowani nowicjusze-roszczeniowcy się żachają gdy wychodzi, że nabyli, albo zamierzają nabyć wymarzone gówno :lol:
Hmmm...

Że niby ja? :evil:
Gdy patrzę na niektórych ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo boże, to cieszę się, że moimi praprzodkami były małpy...