Ot opowieść o Hatsanie 95 i zvortexowaniem go
Moderator: Hiszpan63
-
- Posty: 78
- Rejestracja: 2015-07-06, 13:00
- Lokalizacja: Radom
Ot opowieść o Hatsanie 95 i zvortexowaniem go
Hatsan 95 to dobry i ładny karabinek - przynajmniej moim zdaniem. Drewienko zawsze ponad polimer Ale tak postrzelałem podlubałem, wczoraj dłubanie zakończyłem i dziś rano postrzelałem swoim H95 ... i jakbym miał w ręku zupełnie nowy karabinek o klasę wyższy od poprzedniego
Polecam wszystkim... tak jak połknąłem wiatrówkowego bakcyla jakiś czas temu tak od dziś oficjalnie muszę przyznać że połknąłem bakcyla dłubania przy wiatrówkach
Co zrobiłem:
Wstępnie miałem brać zestaw z nową sprężyną, dłuższą prowadnicą etc. Poszukałem, poczytałem i w końcu zdecydowałem że jednak do środka wejdzie sprężyna Vortex (zwane również gas ram, gas spring, nitro piston).
I tak oto polerce zostało poddane w zasadzie wszystko w spuście (dużo tego polerowania nie było, ale tu i tam coś się dopieściło), tłok, cylinder (delikatnie, ale jednak). Nowa uszczelka tłoka (to co Turcy dają fabrycznie to kamień a nie tworzywo w tej uszczelce) , nowa uszczelka lufy. Wszystko wyczyszczone do perfekcji i zupełnie nowe i świeże smarunki wszędzie gdzie trzeba. No i w środku Vortex a nie tradycyjna sprężyna.
Obserwacje ze strzelania:
No normalnie jak nowy karabinek... zdecydowanie inna praca podczas naciągania. Naciąg jest bardziej jednolity, jednostajny i płynny. Cykl strzału zupełnie inny, zupełnie inny rodzaj odrzutu/kopniaka... dużo delikatniejszy i jednokierunkowy (test śruta przechodzi bezdyskusyjnie).
Samo strzelanie dużo, dużo celniejsze... a to co mniej celne to już wina strzelca nad którym teraz trzeba popracować i w niego poprawki wprowadzić bo karabinek sprawuje się idealnie
Oczywiście vortex to vortex i dużo zmienił/poprawił (polecam wszystkim) ale delikatne polerki w spuście, nowe smary - zdecydowanie poprawiły i tak już bardzo dobry spust QT.
UWAGA!
Dla wszystkich którzy chcą rozkręcić swojego Hatsana 95 albo jakiegokolwiek innego - uważajcie na śrubę boczną mocującą łoże, a dokładniej nie na samą śrubę ale na małą upierdliwą śrubę kontrującą. Niestety jak się to cholerstwo zatnie to choćbyście mieli najlepiej na świecie spasowane śrubokręty, najlepsze chęci to i tak "bez młota to h... nie robota". U mnie cała próba odkręcenia śrubki kontrującej skończyła się (bo nie dawało rady nic, ani stukanie, ani pukanie, anie dokręcanie, ani nic innego) rozcięciem jej tak aby dostac się płaskim śrubokrętem do nakrętki właściwej. Całe szczęście mam mini szlifierkę do precyzyjnych pracy i bardzo małe tarczki tnące które akurat pozwoliły na przecięcie bez uszkodzenia śruby właściwej ani osady - polecam zaopatrzenie się w takie coś gdy będziecie mieli problemy. Śruba właściwa poszła, kontra wtedy również ruszyła .... więc jedynymi ofiarami podczas wszystkich prac są 1 śruba kontrująca (już siedzi nowa), i naciągnięte ścięgno stawu łokciowego (coś gdzieś "strzykło" i teraz boli jak cholera), ale wiatróweczka miodzio teraz strzela...
Nie pozostaje mi więc nic innego teraz jak strzelać, strzelać, strzelać i myśleć o kolejnych przeróbkach albo o kolejnym karabinku i praca nad nim. Polecam wszystkim - to nic trudnego a w razie czego służę pomocą
Zdjęć karabinku nie ma za bardzo co wrzucać bo z zewnątrz się nic nie zmieniło, a podczas pracy niestety zdjęć nie robiłem - no chyba że mnie najdzie i rozłożę za jakiś czas (do konserwacji) i wtedy porobię zdjęcia. A jak na teraz to mogę jak znajdę podrzucić ostatnią tarczkę ze strzelania ze sprężyną i dorzucę strzelanie teraz z Vortexa z tej samej odległości.
Swoją drogą to dziwne że w PL nie ma w sprzedaży za bardzo H95 z vortexem...? Czyżbyśmy w polandii woleli zwykłe sprężyny?
Mam nadzieję że moja opowieść Was wzruszyła i pomoże każdemu kto będzie się zastanawiał czy vortex to dobry kierunek.
Polecam wszystkim... tak jak połknąłem wiatrówkowego bakcyla jakiś czas temu tak od dziś oficjalnie muszę przyznać że połknąłem bakcyla dłubania przy wiatrówkach
Co zrobiłem:
Wstępnie miałem brać zestaw z nową sprężyną, dłuższą prowadnicą etc. Poszukałem, poczytałem i w końcu zdecydowałem że jednak do środka wejdzie sprężyna Vortex (zwane również gas ram, gas spring, nitro piston).
I tak oto polerce zostało poddane w zasadzie wszystko w spuście (dużo tego polerowania nie było, ale tu i tam coś się dopieściło), tłok, cylinder (delikatnie, ale jednak). Nowa uszczelka tłoka (to co Turcy dają fabrycznie to kamień a nie tworzywo w tej uszczelce) , nowa uszczelka lufy. Wszystko wyczyszczone do perfekcji i zupełnie nowe i świeże smarunki wszędzie gdzie trzeba. No i w środku Vortex a nie tradycyjna sprężyna.
Obserwacje ze strzelania:
No normalnie jak nowy karabinek... zdecydowanie inna praca podczas naciągania. Naciąg jest bardziej jednolity, jednostajny i płynny. Cykl strzału zupełnie inny, zupełnie inny rodzaj odrzutu/kopniaka... dużo delikatniejszy i jednokierunkowy (test śruta przechodzi bezdyskusyjnie).
Samo strzelanie dużo, dużo celniejsze... a to co mniej celne to już wina strzelca nad którym teraz trzeba popracować i w niego poprawki wprowadzić bo karabinek sprawuje się idealnie
Oczywiście vortex to vortex i dużo zmienił/poprawił (polecam wszystkim) ale delikatne polerki w spuście, nowe smary - zdecydowanie poprawiły i tak już bardzo dobry spust QT.
UWAGA!
Dla wszystkich którzy chcą rozkręcić swojego Hatsana 95 albo jakiegokolwiek innego - uważajcie na śrubę boczną mocującą łoże, a dokładniej nie na samą śrubę ale na małą upierdliwą śrubę kontrującą. Niestety jak się to cholerstwo zatnie to choćbyście mieli najlepiej na świecie spasowane śrubokręty, najlepsze chęci to i tak "bez młota to h... nie robota". U mnie cała próba odkręcenia śrubki kontrującej skończyła się (bo nie dawało rady nic, ani stukanie, ani pukanie, anie dokręcanie, ani nic innego) rozcięciem jej tak aby dostac się płaskim śrubokrętem do nakrętki właściwej. Całe szczęście mam mini szlifierkę do precyzyjnych pracy i bardzo małe tarczki tnące które akurat pozwoliły na przecięcie bez uszkodzenia śruby właściwej ani osady - polecam zaopatrzenie się w takie coś gdy będziecie mieli problemy. Śruba właściwa poszła, kontra wtedy również ruszyła .... więc jedynymi ofiarami podczas wszystkich prac są 1 śruba kontrująca (już siedzi nowa), i naciągnięte ścięgno stawu łokciowego (coś gdzieś "strzykło" i teraz boli jak cholera), ale wiatróweczka miodzio teraz strzela...
Nie pozostaje mi więc nic innego teraz jak strzelać, strzelać, strzelać i myśleć o kolejnych przeróbkach albo o kolejnym karabinku i praca nad nim. Polecam wszystkim - to nic trudnego a w razie czego służę pomocą
Zdjęć karabinku nie ma za bardzo co wrzucać bo z zewnątrz się nic nie zmieniło, a podczas pracy niestety zdjęć nie robiłem - no chyba że mnie najdzie i rozłożę za jakiś czas (do konserwacji) i wtedy porobię zdjęcia. A jak na teraz to mogę jak znajdę podrzucić ostatnią tarczkę ze strzelania ze sprężyną i dorzucę strzelanie teraz z Vortexa z tej samej odległości.
Swoją drogą to dziwne że w PL nie ma w sprzedaży za bardzo H95 z vortexem...? Czyżbyśmy w polandii woleli zwykłe sprężyny?
Mam nadzieję że moja opowieść Was wzruszyła i pomoże każdemu kto będzie się zastanawiał czy vortex to dobry kierunek.
-
- Ściepnik
- Posty: 7972
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
... mnie wzruszyła niesamowicie . Prawie tak samo się wzruszyłem jak za każdym razem gdy przylatuje do mnie użytkownik z połamanym lub rozszczelnionym vortexemerli pisze:Mam nadzieję że moja opowieść Was wzruszyła i pomoże każdemu kto będzie się zastanawiał czy vortex to dobry kierunek.
Aczkolwiek niech Ci tam służy jak najlepiej . Natomiast tym co się zastanawiają .... nie polecam ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Posty: 78
- Rejestracja: 2015-07-06, 13:00
- Lokalizacja: Radom
-
- Posty: 46
- Rejestracja: 2012-09-02, 21:33
- Lokalizacja: lubelskie
-
- Ściepnik
- Posty: 2871
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
-
- Ściepnik
- Posty: 7972
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
... oczywiście , zwłaszcza w "chińczykach" W Hatsanach z ostatnich lat po prostu sobie nie przypominam . Obecnie są bardzo dobre i wytrzymałe sprężyny tego producenta .indrzyj pisze:A czy przylatują z pękniętą sprężyną drucianą ?
Tyle , że nie o to do końca chodzi . testowaliśmy w Cekausie vortexy , jak tylko miały być wprowadzone do sprzedaży . Śmiem twierdzić , że te egzemplarze do testów , jak i pierwsze modele z tym systemem zachowywały się zupełnie inaczej . Były wyjątkowo stabilne i faktycznie bezobsługowe . niestety w masowej produkcji coś poszło nie tak ( nie jestem zdziwiony ) i obecny produkt nie spełnia definicji bezawaryjnego , bezobsługowego , fenomenalnego produktu . A pojedyncze działające egzemplarze nie są i nie będą wykładnią jakości produktu .
... bardzo się mylisz . W chińczykach to norma . Ale w "zrobionych juz nie ...Podejrzewam ,że kilkakrotnie częściej
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Ściepnik
- Posty: 2871
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
-
- Ściepnik
- Posty: 7972
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
A co ma podaż na allegro do markowych sprężyn ??? ... bo nie rozumiem Pamiętaj ... jak chcesz mieć tanio i dobre , to musisz kupić dwie rzeczy ...Filo pisze:Markowe " druciaki " też padają , czego dowodem podaż sprężyn na Alledrogo .
Tam kupują Ci, co to chcą mieć 305 m/s z 10Julowej chinki , albo 40 J w Hatsanie czy Łuczniku ... a potem przylatują po pomoc , bo nie działa , kopie , nie strzela , wierzga lub pękła ....
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Ściepnik
- Posty: 2871
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
-
- Ściepnik
- Posty: 1201
- Rejestracja: 2013-06-16, 10:16
- Lokalizacja: z Gór Sowich
Przemek co tak skromnie podajesz 305m/sHiszpan63 pisze: Tam kupują Ci, co to chcą mieć 305 m/s z 10Julowej chinki , albo 40 J w Hatsanie czy Łuczniku ... a potem przylatują po pomoc , bo nie działa , kopie , nie strzela , wierzga lub pękła ....
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5345482526
Daystate MK3 FT-R
-
- Ściepnik
- Posty: 7972
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
-
- Administrator
- Posty: 3688
- Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
- Lokalizacja: Janówek Pierwszy
Ale tam w zestawie jest olej do tłoka. No i wychodzi prędkość ponaddźwiękowa. Jakby dodali benzyny lotniczej, to może i dałoby się osiągnąć więcej... :^)Jacentus pisze:Przemek co tak skromnie podajesz 305m/s
Tylko jak tym trafić w cokolwiek...
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
-
- Posty: 78
- Rejestracja: 2015-07-06, 13:00
- Lokalizacja: Radom
Eee... no trafisz i to bez problemu ...we wrota od stodoły ... z 10 metrów... i jak stodoła stara to nawet zrobi we wrotach dziurkę a to może i nawet lepsze od robienia dziur w karoserii samochodów co ostatnio staje się wyznacznikiem jakości wiatrówki dla wieluŚlubek pisze:Tylko jak tym trafić w cokolwiek...
-
- Ściepnik
- Posty: 2871
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Sprzedają stalowe kulki do proc , żeby łobuz się nie zmęczył schylaniem po kamień , to może wyprodukują stalowy , płaski śrut diabolo , żeby dziurki w karoseriach wychodziły równiutkie jak z wykrojnika .erli pisze:Eee... no trafisz i to bez problemu ...we wrota od stodoły ... z 10 metrów... i jak stodoła stara to nawet zrobi we wrotach dziurkę a to może i nawet lepsze od robienia dziur w karoserii samochodów co ostatnio staje się wyznacznikiem jakości wiatrówki dla wieluŚlubek pisze:Tylko jak tym trafić w cokolwiek...