Prawda o przefokusowaniu DOC-a
Moderator: Hiszpan63
-
- Ściepnik
- Posty: 217
- Rejestracja: 2015-06-19, 19:53
- Lokalizacja: Warszawa
Prawda o przefokusowaniu DOC-a
Wczoraj zabrałem się do montażu regulowanej stopki.
Przewidując, że trzeba będzie postukać i popukać, żeby za bardzo nie narozrabiać odkręciłem lunetkę i gdy miałem ją w rękach zaświtała mi myśl PRZEFOKUSOWANIE …
Poczytałem posty na ww. temat z obawami o uszkodzenie, ucieczkę gazu, utratę gwarancji itp. … i już, już, miałem zamiar odpuścić kiedy nagle uświadomiłem sobie jaka jest właściwie skala problemu.
Przecież mój DOC kosztował 350 zł., czyli mniej więcej tyle co dwie godziny wcześniej zostawiłem przy dystrybutorze z ON i przetrwał już ok. 5000 strzałów.
Wobec powyższego nawet jak się kompletnie roz…. no to co, kupię w poniedziałek w Cekausie drugą lunetkę i po sprawie.
……
Ująłem lewą dłonią tubus a palec wskazujący i kciuk dłoni prawej zdecydowanie ale nie za mocno zacisnąłem na przednim pierścieniu lunetki .
Wykonałem 3 lub 4 ruchy w prawo i w lewo o sile porównywalnej do tej jaka jest potrzebna do ukręcenia łba flaszce żołądkowej gorzkiej i …. pierścień się poddał !!!! .
Pierścień kręcił się razem z soczewką i pół obrotu zdecydowanie poprawiło ostrość na 30m a ok. półtora obrotu fantastycznie wyostrzyło na 10m.
Pomyślałem dobra nasza mam AO za darmo .
Nie do końca.
Po każdej zmianie ustawienia ucieka zero ale to w końcu nie taki wielki problem a widok idealnie ostrej tarczki z 10m w powiększeniu x9 jest całkiem zacny.
I wszystko było by pięknie gdyby nie to, że w trakcie kolejnej regulacji (bodajże czwartej) pierścień zaczął się obracać a soczewka została w miejscu .
Okazuje się, że pierścień zewnętrzny jest niezależny i jeśli nie kręci się razem z wewnętrznym w którym osadzona jest soczewka to można go spokojnie odkręcić i zdjąć, następnie pokręcając pierścieniem wewnętrznym (razem z soczewką) ustawić żądaną ostrość i nakręcić pierścień zewnętrzny na swoje miejsce.
Oczywiście w takim przypadku nie są potrzebne żadne opisywane w niektórych postach pierścienie dystansowe, silikony czy inne gumki recepturki bo pierścień zewnętrzny nakręci się do końca i żadna szczelina nie pozostanie.
Reasumując:
Przefokusować DOC-a i dostosować go do indywidualnych preferencji moim zdaniem zdecydowanie warto, (dlaczego ma nie być lepiej skoro może być ?), nie ma się czego obawiać nic złego się nie dzieje i można to zrobić nawet wielokrotnie bez uszkodzenia lunety.
Przewidując, że trzeba będzie postukać i popukać, żeby za bardzo nie narozrabiać odkręciłem lunetkę i gdy miałem ją w rękach zaświtała mi myśl PRZEFOKUSOWANIE …
Poczytałem posty na ww. temat z obawami o uszkodzenie, ucieczkę gazu, utratę gwarancji itp. … i już, już, miałem zamiar odpuścić kiedy nagle uświadomiłem sobie jaka jest właściwie skala problemu.
Przecież mój DOC kosztował 350 zł., czyli mniej więcej tyle co dwie godziny wcześniej zostawiłem przy dystrybutorze z ON i przetrwał już ok. 5000 strzałów.
Wobec powyższego nawet jak się kompletnie roz…. no to co, kupię w poniedziałek w Cekausie drugą lunetkę i po sprawie.
……
Ująłem lewą dłonią tubus a palec wskazujący i kciuk dłoni prawej zdecydowanie ale nie za mocno zacisnąłem na przednim pierścieniu lunetki .
Wykonałem 3 lub 4 ruchy w prawo i w lewo o sile porównywalnej do tej jaka jest potrzebna do ukręcenia łba flaszce żołądkowej gorzkiej i …. pierścień się poddał !!!! .
Pierścień kręcił się razem z soczewką i pół obrotu zdecydowanie poprawiło ostrość na 30m a ok. półtora obrotu fantastycznie wyostrzyło na 10m.
Pomyślałem dobra nasza mam AO za darmo .
Nie do końca.
Po każdej zmianie ustawienia ucieka zero ale to w końcu nie taki wielki problem a widok idealnie ostrej tarczki z 10m w powiększeniu x9 jest całkiem zacny.
I wszystko było by pięknie gdyby nie to, że w trakcie kolejnej regulacji (bodajże czwartej) pierścień zaczął się obracać a soczewka została w miejscu .
Okazuje się, że pierścień zewnętrzny jest niezależny i jeśli nie kręci się razem z wewnętrznym w którym osadzona jest soczewka to można go spokojnie odkręcić i zdjąć, następnie pokręcając pierścieniem wewnętrznym (razem z soczewką) ustawić żądaną ostrość i nakręcić pierścień zewnętrzny na swoje miejsce.
Oczywiście w takim przypadku nie są potrzebne żadne opisywane w niektórych postach pierścienie dystansowe, silikony czy inne gumki recepturki bo pierścień zewnętrzny nakręci się do końca i żadna szczelina nie pozostanie.
Reasumując:
Przefokusować DOC-a i dostosować go do indywidualnych preferencji moim zdaniem zdecydowanie warto, (dlaczego ma nie być lepiej skoro może być ?), nie ma się czego obawiać nic złego się nie dzieje i można to zrobić nawet wielokrotnie bez uszkodzenia lunety.
hw97k+ DOT 4-16 AO
Zoraki hp-01 ultra
Zoraki hp-01 ultra
-
- Ściepnik
- Posty: 7972
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
... to co napisałeś , to nie cała prawda , tylko akurat przypadek z Twoją serią celownika , która już w zaszłości występowała . Później Delta kleiła wszystkie pierścienie i to tak skutecznie , że podgrzewanie nie skutkowało i kilka celowników zostało uszkodzonych . Mało tego na przestrzeni lat mimo sugestii na stronach producenta DOC-e były ustawiane raz na 35m , 50 m , 100 m , a teraz to już sam nie wiem , bo partia celowników czasem różni się znacznie od kolejnej .Prawda o przefokusowaniu DOC-a
... nie kupisz . Producent też ich nie ma ..Cayin pisze:no to co, kupię w poniedziałek w Cekausie drugą lunetkę i po sprawie.
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Ściepnik
- Posty: 217
- Rejestracja: 2015-06-19, 19:53
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Ściepnik
- Posty: 3599
- Rejestracja: 2007-10-08, 09:02
- Lokalizacja: Łódź
Też parę słów o przefokusowaniu DOC-a i Trofika (protoplasta DOC-a):
http://nasze-wiatrowki.pl/viewtopic.php?t=1141
To same czynności miały zastosowanie przy popularnej onegdaj w HFT Elitce 3200 10x40
http://nasze-wiatrowki.pl/viewtopic.php?t=1141
To same czynności miały zastosowanie przy popularnej onegdaj w HFT Elitce 3200 10x40
Uczę się strzelać od nowa
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 2011-01-14, 22:04
- Lokalizacja: Slask
Prawda o przefokusowaniu DOC-a
Czytam ten watek z zaciekawieniem,bo sam chce kupć DOC-a i przefokusować.
Czytając- już pomyślalem,że zrobię to sam....i tu ostudził mój zapał Hiszpan63-dzięki .
Pewno znowu bym" wdepł",jak wcześniej z wymianą celowników o czym pisałem na 'bezowym".
Rozmawiałem z chłopakami z serwisu Delty-ta przyjemność kosztuje 60zł,ale ma się gwarancje a to już coś.Zaś sama rozmowa była rzeczowa w fajnej atmosferze.
Czytając- już pomyślalem,że zrobię to sam....i tu ostudził mój zapał Hiszpan63-dzięki .
Pewno znowu bym" wdepł",jak wcześniej z wymianą celowników o czym pisałem na 'bezowym".
Rozmawiałem z chłopakami z serwisu Delty-ta przyjemność kosztuje 60zł,ale ma się gwarancje a to już coś.Zaś sama rozmowa była rzeczowa w fajnej atmosferze.
-
- Ściepnik
- Posty: 7972
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
Bo jeśli kogoś stać na eksperymenty , to ok . Natomiast może się okazać , że te 60 zł zapewnią absolutny spokój i zadowolenie bez stresu .
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 2011-01-14, 22:04
- Lokalizacja: Slask
Prawda o przefopkusowaniu DOC-a
No właśnie
-
- Ściepnik
- Posty: 217
- Rejestracja: 2015-06-19, 19:53
- Lokalizacja: Warszawa
Bez stresu ale i bez frajdy, że coś się udało samemu zdziałać, oraz bez możliwości ponownego ruszenia soczewką.Hiszpan63 pisze: te 60 zł zapewnią absolutny spokój i zadowolenie bez stresu .
U mnie porobiło się tak, że po udanej operacji opisanej w pierwszym poście strasznie się rozpuściłem i teraz chcę mieć ostry obraz na każdą odległość na jakiej ustawię cel i w każdym powiększeniu a jak stawię ostrość na 10m w dużym powiększeniu i pobawię się jakiś czas to potem przychodzi ochota na strzelanie na 30m i nie ma rady, trzeba znowu obrócić soczewkę i ustawić ostrość na 30m.
Zaraz pewnie ktoś powie, że nie ma co się tak napinać bo na 10m wcale nie trzeba dużych powiększeń i można ustawić lunetkę w sposób nazwijmy to kompromisowy i mieć nieźle i na 10 i na 30m.
Tak ale ja już tak nie chcę, zobaczyłem jak może być i moje oczy kompromisu już nie zaakceptują
Teraz ktoś powie, że w takim razie to nie DOC tylko minimum DOT i będzie miał rację.
Jak ten DOC mi się skończy to na pewno kupię coś co daje co najmniej takie możliwości jakie teraz mam na ww. DOC-u.
Reasumując:
Moim zdaniem jednak warto spróbować, oczywiście bez użycia klucza hydraulicznego.
Wydaje mi się, że rozsądne jest przymierzenie się do tego w taki sposób jak to opisałem w pierwszym poście a jeśli pierścień się nie podda to cóż, trudno, trzeba uznać, że zachodzi przypadek opisany przez Przemka i dać spokój albo dać 60 zł.
hw97k+ DOT 4-16 AO
Zoraki hp-01 ultra
Zoraki hp-01 ultra
-
- Ściepnik
- Posty: 7972
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
Owszem ... tyle , że wszystko na własną odpowiedzialność ... niestety mam dosyć jaskrawy przypadek takiego grzebania w zakupionym DOC-u , próby fokusowania , klejenia pierścieni , a że się nie udało , to heja na gwarancję . I tu zdziwko ... chłopaki w Delcie nie są z Księżyca i doskonale wiedzą jak ktoś bez pojęcia grzebie .Cayin pisze:Moim zdaniem jednak warto spróbować, oczywiście bez użycia klucza hydraulicznego.
Dodatkowy niesmak wprowadza fakt , że pewne fora wiatrówkowe mocno sprzyjają takim zachowaniom .... kup , pogrzeb , a jak coś zwalisz to przecież masz gwarancję . nie do końca to działa , ale traci się czas , nerwy i dodatkowe pieniądze na przesyłki . Dlatego zawsze uczulam , żeby eksperymentować mądrze i za własne pieniądze . Jak się nie chce ryzykować , to lepiej do serwisu . Będzie zrobione i nie zostaje się na długo bez celownika w przypadku naprawy gwarancyjno/płatnej.
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Ściepnik
- Posty: 217
- Rejestracja: 2015-06-19, 19:53
- Lokalizacja: Warszawa
> wszystko na własną odpowiedzialność
To jak mawiał klasyk "oczywista oczywistość"
> a że się nie udało , to heja na gwarancję .
No to to już .... najdelikatniej mówiąc ... niesportowo.
> zawsze uczulam , żeby eksperymentować mądrze i za własne pieniądze .
Słuszne to i sprawiedliwe.
To jak mawiał klasyk "oczywista oczywistość"
> a że się nie udało , to heja na gwarancję .
No to to już .... najdelikatniej mówiąc ... niesportowo.
> zawsze uczulam , żeby eksperymentować mądrze i za własne pieniądze .
Słuszne to i sprawiedliwe.
hw97k+ DOT 4-16 AO
Zoraki hp-01 ultra
Zoraki hp-01 ultra
-
- Ściepnik
- Posty: 3004
- Rejestracja: 2010-01-09, 11:03
- Lokalizacja: Bydgoszcz
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 2011-01-14, 22:04
- Lokalizacja: Slask
Prawda o przefopkusowaniu DOC-a
Cayin-"słuszne to i sprawiedliwe"-należało by jeszcze dodać "i zbawienne .
Ileż by spraw rozwiązało,choćby w takim wzajemnym" wtykaniu igiełek"
Ileż by spraw rozwiązało,choćby w takim wzajemnym" wtykaniu igiełek"
-
- Ściepnik
- Posty: 217
- Rejestracja: 2015-06-19, 19:53
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Prawda o przefopkusowaniu DOC-a
Hmmm… że niby zrobiło się jakoś tak … „konkordatowo” ?benio pisze: należało by jeszcze dodać "i zbawienne .
Ileż by spraw rozwiązało,choćby w takim wzajemnym" wtykaniu igiełek"
OK. wobec tego powiem tak.
W żadnym przypadku nie chodzi o igiełki.
Opisałem swój przypadek i swój punkt widzenia twierdząc też, że bardzo fajnie jest jak coś się zrobi samemu i to się w dodatku uda.
Oznacza to skorzystanie z prawa do wolnej woli ale przy moim stanie wiedzy faktycznie jest też bardzo bliskie popełnienia grzechu pychy.
Przemek na podstawie swojego doświadczenia ostrzegł pozostałych potencjalnych grzeszników, że jest spora szansa na to, że jednak się nie uda i wtedy może zaboleć i bardzo dobrze, bo mając na uwadze moje doświadczenie prawdopodobnym jest, że było tak jak na rybach gdzie regułą jest, że nowicjusz zawsze złapie największą.
Powyższe oznacza więc, że za taki grzech pychy można dostać pokutę w postaci postu (zero strzelania z lupką na czas naprawy) oraz daniny na rzecz najbliższego kościoła (serwisu).
Ponieważ grzeszenie często jest całkiem przyjemne to konkluzja chyba jest taka, że ja mówię prawdę i Przemek mówi prawdę i żadna z tych prawd nie jest trzecią prawdą ks. Tischnera.
hw97k+ DOT 4-16 AO
Zoraki hp-01 ultra
Zoraki hp-01 ultra
-
- Ściepnik
- Posty: 2871
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Cóż było by to za życie bez popełniania przyjemnych grzechów . Ja je popełniam bez poczucia winy i bez potrzeby rozgrzeszenia . Czy to jest może trzecia prawda ks. Tischnera ?Cayin pisze:Ponieważ grzeszenie często jest całkiem przyjemne to konkluzja chyba jest taka, że ja mówię prawdę i Przemek mówi prawdę i żadna z tych prawd nie jest trzecią prawdą ks. Tischnera.
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 2011-01-14, 22:04
- Lokalizacja: Slask
Prawda o przefokusowaniu DOC-a
Cayin-chyba nie do końca zrozumiałem Twoją poprzednią wypowiedż, stąd napisałem ,jak napisałem .
Filo-a Ty trafnie i dowcipnie postawiłeś kropkę nad "i" .
Tak to, przy okazji dyskusji nt przefokusowania celownika,wywiązała się,fajna,dowcipna "rozmowa,za co dziękuje. Bo naprawdę przyjemnie się czytało-podkreślam ten fakt-po wcześniejszym obejrzeniu,przeczytaniu wiadomości krajowych,wypowiedzi paru polityków -można inaczej,nie obrażając nikogo .
Filo-a Ty trafnie i dowcipnie postawiłeś kropkę nad "i" .
Tak to, przy okazji dyskusji nt przefokusowania celownika,wywiązała się,fajna,dowcipna "rozmowa,za co dziękuje. Bo naprawdę przyjemnie się czytało-podkreślam ten fakt-po wcześniejszym obejrzeniu,przeczytaniu wiadomości krajowych,wypowiedzi paru polityków -można inaczej,nie obrażając nikogo .