HW 70 Medalist :-)
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Ściepnik
- Posty: 3599
- Rejestracja: 2007-10-08, 09:02
- Lokalizacja: Łódź
HW 70 Medalist :-)
Witam
Chciałem przedstawić mój pistolet, który pozwolił mi postrzelać zimą w domu, dał wiele radości i medal w Zimowej Lidze Domowej.
Pistolet ten zakupiłem po tym jak mój Iżyk 53 przeszedł w ręce kolegi.
Był to zakup w ciemno ponieważ w necie nie znalazłem wiele informacji o nim.
W między czasie mogłem jeszcze postrzelać z Łucznika i Texa.
Na zdjęciu powyżej jest widoczny cały pistoletowy arsenał jakim dysponujemy w dziale.
Jaki jest HW 70.
Dość ciężki, waży prawie 1200g, z tym że 100g to mój wkład ołowiu w pusty chwyt.
Dzięki temu poprawiło się wyważenie pistoletu. Ma długą linie celowania, rozstaw muszki i szczerbinki to 32,5cm. Szczerbinka jest identyczna jak w HW 40. Na zdjęciu spróbowałem uchwycić widok otwartych w czasie celowania. Pod tym względem uważam, że w Tex-ie otwarte są lepsze, są delikatniejsze, muszka nie przysłania małego celu, punktu.
Z racji tego, że lufa ma 16cm (a do osi kostki jakieś 14cm), przy dość mocnej sprężynie do złamania trzeba podejść dość energicznie. Uszczelka lufy jest osadzona tradycyjnie w kostce, pod światło widać ładny gwint. Na kostce jest wybite oznaczenie modelu, kaliber i literka F oznaczająca nie przekraczanie przez konstrukcje niemieckiego limitu.
Osada jest z plastiku imitującego drewno. Chwyt typu ambi dość wygodny, ale kiedy łapki się spocą przestaje być pewny. System do łoża jest zamocowany przy pomocy czterech śrub.
Śruba mocująca kostkę ma wcięcia na łbie po obwodzie i jest kontrowana mniejszą. Kostka łożyskowana dużymi podkładkami. Język spustu metalowy, z regulowanym pierwszym stopniem (długi-krótki). Śrubą regulacyjną można wykonać około 3,5 obrotu. Drugi stopień wyczuwany jako lekki, krótki opór, po którym następuje energiczny strzał. Tłok jest zwalniany przez układ dwóch zapadek. Niestety nie udało mi się dobrać do tłoka, barierą okazał się korek, kontrowany małym robaczkiem na imbus. Najprawdopodobniej jest wykręcany, ale nie mam odpowiedniego klucza (patentu) z wielowypustem. Sprężyna jest na pewno na prowadnicy, nasmarowana, tylko nie wiem jakie ma końce.
Jakie wyniki w strzelaniu udało mi się osiągnąć można zerkną ć w archiwum Zimowej Ligi Domowej. Poniżej wstawiam cztery tarcze, strzelane na dystansie 5m, Tomitexem, x10, na stojąco, z tym że pistolet trzymany w dwóch łapkach.
Tomitex w przypadku tego HW wydaje się być najodpowiedniejszym śrutem.
Esr = 3,4J Vsr = 114m/s i najważniejsze mała różnica prędkości dV = 5m/s.
W przypadku Exacta była trochę większa energia, ale i większy rozrzut prędkości.
Esr = 3,6J Vsr = 114m/s i dV = 10m/s.
Pistolet będzie do pomacania i przestrzelania na zlocie.
Obecnie zaznajamiam się z HW 40, opis swojej zamieścił Piotrek na starcia forum.
70-ka zostaje u mnie i mam co do niej plan, tylko będę musiał pogadać z kolegą Prezesem
Chciałem przedstawić mój pistolet, który pozwolił mi postrzelać zimą w domu, dał wiele radości i medal w Zimowej Lidze Domowej.
Pistolet ten zakupiłem po tym jak mój Iżyk 53 przeszedł w ręce kolegi.
Był to zakup w ciemno ponieważ w necie nie znalazłem wiele informacji o nim.
W między czasie mogłem jeszcze postrzelać z Łucznika i Texa.
Na zdjęciu powyżej jest widoczny cały pistoletowy arsenał jakim dysponujemy w dziale.
Jaki jest HW 70.
Dość ciężki, waży prawie 1200g, z tym że 100g to mój wkład ołowiu w pusty chwyt.
Dzięki temu poprawiło się wyważenie pistoletu. Ma długą linie celowania, rozstaw muszki i szczerbinki to 32,5cm. Szczerbinka jest identyczna jak w HW 40. Na zdjęciu spróbowałem uchwycić widok otwartych w czasie celowania. Pod tym względem uważam, że w Tex-ie otwarte są lepsze, są delikatniejsze, muszka nie przysłania małego celu, punktu.
Z racji tego, że lufa ma 16cm (a do osi kostki jakieś 14cm), przy dość mocnej sprężynie do złamania trzeba podejść dość energicznie. Uszczelka lufy jest osadzona tradycyjnie w kostce, pod światło widać ładny gwint. Na kostce jest wybite oznaczenie modelu, kaliber i literka F oznaczająca nie przekraczanie przez konstrukcje niemieckiego limitu.
Osada jest z plastiku imitującego drewno. Chwyt typu ambi dość wygodny, ale kiedy łapki się spocą przestaje być pewny. System do łoża jest zamocowany przy pomocy czterech śrub.
Śruba mocująca kostkę ma wcięcia na łbie po obwodzie i jest kontrowana mniejszą. Kostka łożyskowana dużymi podkładkami. Język spustu metalowy, z regulowanym pierwszym stopniem (długi-krótki). Śrubą regulacyjną można wykonać około 3,5 obrotu. Drugi stopień wyczuwany jako lekki, krótki opór, po którym następuje energiczny strzał. Tłok jest zwalniany przez układ dwóch zapadek. Niestety nie udało mi się dobrać do tłoka, barierą okazał się korek, kontrowany małym robaczkiem na imbus. Najprawdopodobniej jest wykręcany, ale nie mam odpowiedniego klucza (patentu) z wielowypustem. Sprężyna jest na pewno na prowadnicy, nasmarowana, tylko nie wiem jakie ma końce.
Jakie wyniki w strzelaniu udało mi się osiągnąć można zerkną ć w archiwum Zimowej Ligi Domowej. Poniżej wstawiam cztery tarcze, strzelane na dystansie 5m, Tomitexem, x10, na stojąco, z tym że pistolet trzymany w dwóch łapkach.
Tomitex w przypadku tego HW wydaje się być najodpowiedniejszym śrutem.
Esr = 3,4J Vsr = 114m/s i najważniejsze mała różnica prędkości dV = 5m/s.
W przypadku Exacta była trochę większa energia, ale i większy rozrzut prędkości.
Esr = 3,6J Vsr = 114m/s i dV = 10m/s.
Pistolet będzie do pomacania i przestrzelania na zlocie.
Obecnie zaznajamiam się z HW 40, opis swojej zamieścił Piotrek na starcia forum.
70-ka zostaje u mnie i mam co do niej plan, tylko będę musiał pogadać z kolegą Prezesem
Uczę się strzelać od nowa
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 2007-11-06, 06:45
- Lokalizacja: Tarnów
-
- -#Złoty Dobromir
- Posty: 5295
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
- Lokalizacja: Swarzędz
-
- Ściepnik
- Posty: 4997
- Rejestracja: 2007-10-01, 23:11
- Lokalizacja: ...znowu YelonkY
-
- Ściepnik
- Posty: 3599
- Rejestracja: 2007-10-08, 09:02
- Lokalizacja: Łódź
-
- Posty: 825
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:51
- Lokalizacja: Auschwitz
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 2010-02-21, 13:05
- Lokalizacja: Wielka Brytania
-
- Ściepnik
- Posty: 3599
- Rejestracja: 2007-10-08, 09:02
- Lokalizacja: Łódź
Patrząc z perspektywy innych pistoletów, które miałem w łapkach i strzelałem, HW 70 jawi się, jako najsolidniej (dokładniej) wykonany klasyk.
Spasowanie części, praca mechanizmów, wygląd elementów, to po prostu kawał solidnej niemieckiej roboty.
Tyle, że za tą solidność, trzeba też solidnie zapłacić
Najtaniej można kupić w AKHobby u Andrzeja Kliszewskiego:
http://www.akhobby.pl/index.php?a=opis&k=59&kt=&id=299
Na rynku wtórnym z kolei ich nie ma, bo są dość mało popularne.
Spasowanie części, praca mechanizmów, wygląd elementów, to po prostu kawał solidnej niemieckiej roboty.
Tyle, że za tą solidność, trzeba też solidnie zapłacić
Najtaniej można kupić w AKHobby u Andrzeja Kliszewskiego:
http://www.akhobby.pl/index.php?a=opis&k=59&kt=&id=299
Na rynku wtórnym z kolei ich nie ma, bo są dość mało popularne.
Uczę się strzelać od nowa
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 2010-02-21, 13:05
- Lokalizacja: Wielka Brytania
Bardzo dziękuję za odpowiedź .SlaweQ pisze:Patrząc z perspektywy innych pistoletów, które miałem w łapkach i strzelałem, HW 70 jawi się, jako najsolidniej (dokładniej) wykonany klasyk.
Spasowanie części, praca mechanizmów, wygląd elementów, to po prostu kawał solidnej niemieckiej roboty.
Tyle, że za tą solidność, trzeba też solidnie zapłacić
Najtaniej można kupić w AKHobby u Andrzeja Kliszewskiego:
http://www.akhobby.pl/index.php?a=opis&k=59&kt=&id=299
Na rynku wtórnym z kolei ich nie ma, bo są dość mało popularne.
-
- Ściepnik
- Posty: 3599
- Rejestracja: 2007-10-08, 09:02
- Lokalizacja: Łódź
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 2009-11-12, 00:48
- Lokalizacja: Warszawa
Jakiś czas temu dostałem stary ale sprawny pistolet. Jeszcze raz serdecznie dziękuję Andrzejowi. Brakowało mu szczerbinki więc ją szybciutko dokupiłem. Ponisło mnie i postanowiłem o prezent nieco zadbać. Schemat podesłał mi Sławek. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za schemat. Mój egzemplarz nie ma bezpiecznika. Zatem jest znacznie prostszy w rozbiórce. Rozebrałem i ogoliłem z pokancerowanego lakieru. Teraz chcę go pomalować. Czy macie jakieś sugestie co do lakieru. Powinien być czarny i błyszczący, to wiem. Ale jakiej firmy, jaki rodzaj?
Natomiast odkręcenie korka z tyłu jest dla mnie dużym problemem. Zastanawiam się nad dorobieniem jakiegoś klucza. Jest tylko jedno ale. Korpus jest, prawdopodobnie, odlewem ciśnieniowym. Obawiam się że mógłbym go uszkodzić. Byłaby wielka rozpacz. Ponieważ Sławek też nie odkręcił tego korka to chyba go zostawię. A może ktoś wie jak sobie poradzić? W końcu w serwisie jakoś to muszą robić.
Będę wdzięczny za sugestie.
Jacek
Natomiast odkręcenie korka z tyłu jest dla mnie dużym problemem. Zastanawiam się nad dorobieniem jakiegoś klucza. Jest tylko jedno ale. Korpus jest, prawdopodobnie, odlewem ciśnieniowym. Obawiam się że mógłbym go uszkodzić. Byłaby wielka rozpacz. Ponieważ Sławek też nie odkręcił tego korka to chyba go zostawię. A może ktoś wie jak sobie poradzić? W końcu w serwisie jakoś to muszą robić.
Będę wdzięczny za sugestie.
Jacek
-
- Ściepnik
- Posty: 3599
- Rejestracja: 2007-10-08, 09:02
- Lokalizacja: Łódź
-
- Posty: 2667
- Rejestracja: 2008-07-07, 11:34
- Lokalizacja: Przemyśl/Żurawica
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 2009-11-12, 00:48
- Lokalizacja: Warszawa
Odkręciłem korek. Okazało się, że potrzebne było cwane narzędzie. Znalazłem w piwnicy kawałek duralowego kątownika i pilnik zdzierak do metalu. Kilka ruchów i zrobiłem dwa skrzydełka. Wsunąłem do tych "otworów" na korku i nadspodziewanie i szybko poszło. Cieszę się z tego sucesu. Ale zastanawiam się jak to na powrót wcisnąć. Ale o tym później. Sławku dziękuję za zamieszczenie zdjęcia. Sprawa jest o tyle ciekawa, że Andrzej podesłał mi zdjęcia jeszcze innej wersji tego pistoletu. Jeśli chodzi o lakierowanie, to dziś zakupiłem samochodowy lekier s sprayu. Niebawem zacznę próby lakierowania.
Zrobiłem dziś kilka zdjęć ale małą małpą. Nie do końca jestem zadowolony. Jutro wezme lustrzankę i jak będą lepsze to postaram sie zamieścić. Ku uciesze towarzystwa oczywiście.
Jacek
[ Dodano: 2010-07-13, 23:54 ]
Do Janusza. Początkowo spasowałem z wyjęciem sprężyny. Sławek też jej nie wyjął. Ale jak napisałem przed chwilą, udało się. Masz rację, pora na nowe zdjęcia.
Jacek
Zrobiłem dziś kilka zdjęć ale małą małpą. Nie do końca jestem zadowolony. Jutro wezme lustrzankę i jak będą lepsze to postaram sie zamieścić. Ku uciesze towarzystwa oczywiście.
Jacek
[ Dodano: 2010-07-13, 23:54 ]
Do Janusza. Początkowo spasowałem z wyjęciem sprężyny. Sławek też jej nie wyjął. Ale jak napisałem przed chwilą, udało się. Masz rację, pora na nowe zdjęcia.
Jacek
-
- Ściepnik
- Posty: 3599
- Rejestracja: 2007-10-08, 09:02
- Lokalizacja: Łódź