HW30

Wszystkie typy wiatrówek sprężynowych

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze

Awatar użytkownika
JesperKyd
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 3004
Rejestracja: 2010-01-09, 11:03
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: JesperKyd »

pablorudnik pisze:Z czasem rozejrzał bym się za nowym drewienkiem,a to pomalował jakąś ciemną lakiero-bejcą coby zamaskować te felerną szramę.
Oryginalną osadę możesz kupić w AKHobby.
BMK40 by Hogan + Hawke Vantage 4-12x40 & BMK20 by JesperKyd + PP 3-12x42AO & MP61 + Mizugiwa 2.5-7x28 & Marksman 2004 & cdn... :)
soohy
Posty: 26
Rejestracja: 2011-03-17, 17:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: soohy »

JesperKyd pisze:Oryginalną osadę możesz kupić w AKHobby.
moim zdaniem oryginalna właśnie na niej jest ;)
Awatar użytkownika
bonzoo
-#Srebrny Dobromir
-#Srebrny Dobromir
Posty: 1786
Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
Lokalizacja: Łazy

Post autor: bonzoo »

maximus pisze:To ta bez zatrzasku lyfy Sławek?
dokładnie ta. Stan bardzo dobry :mrgreen:

Pogadaj z kolegą Pięknyzadek z naszego forum. Bardzo ładnie pomalował mi osady do Diany i Slavki
soohy
Posty: 26
Rejestracja: 2011-03-17, 17:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: soohy »

wracam do tematu...
osada 3x olejowana (w tajemnicy powiem, że olej nabyty w pewnej szwedzkiej sieci meblowej, polecany przez miłą Panią co przeprowadza renowację mebli), wyszło jak wyszło, na razie daje radę, z czasem na pewno się coś poprawi.
rady Przemka wziąłem do serca, na pewno do części z nich wrócę, na razie poskładałem wszystko na starych częściach, dzięki uprzejmości fachowca i jego pomocy mam informację co się teraz dzieje z karabinkiem: ok. 5j i z tego co pamiętam ok. 134 m/s...

Obrazek
Obrazek
popykałem troszkę z otwartych ale ciągnęło mnie do lupki i nabywszy leapersa 3-9x32, do tego średni montaż sportmatch TO2C i mam coś co polubiłem momentalnie bardzo, a że jest to mój początek to już się boję:)
dziś lupka została zamontowana, pierwsze strzelanie moje w życiu z czymś takim (serio) i przedstawiam wyniki, myślę że może być lepiej, po 1: to byłem ja, po 2: godzina 20 więc światła nie za wiele, po 3: meszki aaa!
wystrzeliłem 6 tarcz po 10 śrutów (nie licząc zerowania, z 20 śrutów), poniżej ostatnia, wcześniejsze miały zawsze jakiś odskok albo trzy, a do tej się przyłożyłem:) pozycja siedząca z podpórką na kocyku
Obrazek
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7972
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

soohy pisze:ok. 5j i z tego co pamiętam ok. 134 m/s...
Mało ... to niemal połowa tego co normalnie ten karabin oferuje , a tym samym będzie spory rozrzut prędkości . Będziesz musiał jednak zainwestować w bebeszki ...
soohy pisze:pozycja siedząca z podpórką na kocyku
Strzelaj , strzelaj :D Te 20m , to na razie przy tej energii najbardziej sensowna odległość , chociaż wiem , że można i dalej :mrgreen: A karabinek nabrał w końcu wyglądu :D .. baw się dobrze ... ;)
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
soohy
Posty: 26
Rejestracja: 2011-03-17, 17:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: soohy »

Ciąg dalszy zdarzeń nastąpił: nabyłem nową sprężynę + prowadnicę.
Prowadnica dość mocno spasowana (ciężko ją włożyć do sprężyny a potem wyjąć, jak ją umieściłem bez kołnierza to sporo się napociłem by wyciągnąć). Zastanawia mnie to, czy to dobrze..?

Stara i nowa sprężyna:
Obrazek
Obrazek

Stara i nowa prowadnica:
Obrazek
Obrazek

Po umieszczeniu nowych bebeszków wystąpił problem: zaczep od tłoka nie zaskakiwał o system spustowy. Spowodowane to było brakiem miejsca które zabrała podkładka ertalitowa (ok 2 mm). Zmuszony byłem wykonać toczenie bloku spustu w sposób tu opisany: http://www.airgunservice.pl/darek/hw30_ ... index.html

Mój blok po operacji:
Obrazek

Poskładałem wszystko nasmarowane tak jak trzeba (lub tak jak mi się wydaję), naciągam pierwszy raz i... i ledwo co mi się udało...strasznie ciężko wszystko chodzi! W pierwszym momencie myślałem, że to przez to pasowanie sprężyny z prowadnicą ale wydało mi się to mało prawdopodobne aby potrzebować do tego takiej siły, tym bardziej, że powrót lufy na miejsce wymagał włożenie takiej samej siły...okazało się, że to śruba mocująca osadę do systemy po przykręceniu tarła...
Postaram się to naświetlić na zdjęciu bo moje tłumaczenia nie zawsze są jasne i precyzyjne:

Obrazek

Po odkręceniu śruby, opór jaki występował znika, pozostaje niewielkie tarcie o czpień.
Wcześniej tego nie zauważałem ale było, po prostu nie zwróciłem na to uwagi.
Nie mam pojęcia jak to wyeliminować... już nie chodzi o śrubę, bo ten problem załatwię podkładką lub spiłowaniem jej, ale tarcie o ten czpień, czy to normalne?

Doprowadzanie tego karabinka do coraz to lepszego stanu sprawia mi dużo zabawy, pewnie tyle co samo strzelanie, jak nie więcej, bo i samo strzelanie z czegoś w co się włożyło trochę pracy jest jakieś takie inne dla mnie ;)
Awatar użytkownika
maximus
Posty: 2628
Rejestracja: 2007-10-19, 16:25
Lokalizacja: Poznań

Post autor: maximus »

Prowadnica powinna być spasowana ale wchodzić w sprężyne bez oporu, Popraw to koniecznie ponieważ sprężyna przy sciskani zmniejsza jeszcze swoją średnicę. Będą problemy ze stabilnością V0.
Diablik + Waver v10 2-10x38
Awatar użytkownika
Negza
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 340
Rejestracja: 2007-11-07, 14:26
Lokalizacja: Miechów

Post autor: Negza »

maximus pisze:Prowadnica powinna być spasowana ale wchodzić w sprężyne bez oporu, Popraw to koniecznie ponieważ sprężyna przy sciskani zmniejsza jeszcze swoją średnicę. Będą problemy ze stabilnością V0.
Średnica sprężyny śrubowej zwiększa się przy ściskaniu a zmniejsza przy rozciąganiu.
Reszta, oczywiście jest prawdą.
Wiatrówki różne
Awatar użytkownika
maximus
Posty: 2628
Rejestracja: 2007-10-19, 16:25
Lokalizacja: Poznań

Post autor: maximus »

W takim razie dziękuje za poprawienie mnie. Naromiast prowadnice popraw troszke.
Diablik + Waver v10 2-10x38
soohy
Posty: 26
Rejestracja: 2011-03-17, 17:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: soohy »

Dzięki, prowadnicę poprawię.
Czy wedle waszej wiedzy da się coś zrobić z tym ocieraniem?
lukk
Posty: 74
Rejestracja: 2010-02-06, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Post autor: lukk »

No chyba jedynie wypolerowanie wierzchu dźwigni naciągu. U mnie tarła trochę zarówno o ten trzpień blokujący jak i o spód korpusu, tak, że aż wytarła w nim małe rowki. Rowki przeszlifowałem i wypolerowałem, spód dźwigni naciągu również, wierzchu nie ruszałem, tylko rzuciłem trochę smaru. Też nie chodzi jeszcze tak idealnie płynnie, ale chyba z tym już trzeba się pogodzić.
Co do prowadnicy - też miałem taką ciasną i nic z tym nie robiłem. Fakt, że na początku energia była dużo niższa, ale z czasem się wszystko ładnie dotarło i teraz wchodzi z leciutkim oporem. Nie wiem czy uszczelkę tłoka chcesz wymieniać, ale może warto poeksperymentować z tą starą i skróceniem jej wargi - energia powinna leciutko wzrosnąć, no i stabilność strzałów się poprawić, u mnie na takiej uszczelce odchyłka prędkości nie przekracza 2.1 m/s na exact RS w serii 10 strzałów.
soohy
Posty: 26
Rejestracja: 2011-03-17, 17:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: soohy »

Dobra, wszystko przesmarowane i poskładane!
Przy naciąganiu czuć, że jest to nowa sprężyna, opór jest większy ale bez przesady.
Przy strzale minimalnie większy kopniaczek ale energia sporo większa (nie mierzyłem bo nie mam czym), wcześniej gdy strzelałem do blaszek inpostu na 13 m. śrut się rozgniatał i pozostawało jakieś 3 mm, teraz to placek ołowiu :mrgreen:
Znajdę trochę czasu to sprawdzę jak się sprawuję na różnych dystansach.
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7972
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

soohy pisze:Znajdę trochę czasu to sprawdzę jak się sprawuję na różnych dystansach.
Czemu nie wdepniesz w końcu na Bemowo ??
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
soohy
Posty: 26
Rejestracja: 2011-03-17, 17:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: soohy »

zawszę coś wypadnie :oops:
a to wesele, a to porawiny, a to wyjazd, to znowu pogoda...
już nawet namówiłem moją 2 połowę i sie pyta kiedy!
może teraz się uda... jak pogoda będzie i nic nie wypadnie :evil:
o której godzinie najlepiej przyjechać?
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7972
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

soohy pisze:o której godzinie najlepiej przyjechać?
... http://nasze-wiatrowki.pl/viewtopic.php?p=65495#65495 ... śledzić ... :P ... ale na ogół około 10.00 ... ;)
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)