Zasięg wiatrówki

Moderator: Hiszpan63

Awatar użytkownika
Gebi
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1492
Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Post autor: Gebi »

Chyba można ... rykoszetem, przez przypadek :oops: :?
Awatar użytkownika
Filo
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2875
Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post autor: Filo »

... a można zabić niecelnie ??? :shock:
Można , można , tylko należy ofiarę dobić śmiechem :noniemoge: .
Ostatnio zmieniony 2016-02-18, 21:52 przez Filo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Gebi
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1492
Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Post autor: Gebi »

Filo:
a to pod szczególne okrucieństwo nie podpada :? :noniemoge:
Awatar użytkownika
mc_iek
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 877
Rejestracja: 2015-10-07, 09:46
Lokalizacja: Kępa Niemojewska

Post autor: mc_iek »

Smiejcie się, śmiejcie. Ale potem się nie dziwcie, że władza nie chce popuścić przepisów o posiadaniu broni. Skoro wielu właścicieli nie przywiązuje wagi do tego, co potrafi zrobić pocisk, który minie cel i kulochwyt i poleci sobie w nieznane...
Gdy patrzę na niektórych ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo boże, to cieszę się, że moimi praprzodkami były małpy...
Awatar użytkownika
Gebi
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1492
Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Post autor: Gebi »

Kamracie Macieju, to tylko "nabijanie" się ze strzelonych lapsusów językowych ;)
Filo ma własną strzelnicę :D ... ja zaś okazjonalnie pykam w mieszkaniu na miniaturowych dystansach ;) Rzadziej na prywatnych, zamkniętych bezpiecznych posiadłościach.
Władza ma zajmować się tylko tym, co niezbędne do sprawnego funkcjonowania państwa, a nie bawić w żandarma kolonii karnej :/
Awatar użytkownika
mironTG
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1041
Rejestracja: 2013-07-22, 21:48
Lokalizacja: Zebrzydowice

Post autor: mironTG »

Macieju słusznie prawicie, tylko ta nasza władza boi się że cywile zobrazują im w jaki sposób trafić tam gdzie się celuje. Przykład z życia, kolega ma brata POLICE i gostek nawet strzela, kolejny koleś ma braciszka co to mu już nakapało na pagony ( nie wiem co oznaczają dwie gwiazdki, inspektor czy ki diabeł ) facet na 25m z Glocka na 10 strzałów trafił 2 razy ( słownie dwa ) w tarczę jedna kula poszła w ramię, druga koło ucha. Głuchy nie ucieknie :mrgreen: A co do strzelnicy to moja się skurczyła a Filo ma komfort straszny.
Strzelam bo lubię :-) AR 50 PCP.

( Celuj w księżyc- jeśli nie trafisz, trafisz między gwiazdy )
Awatar użytkownika
mc_iek
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 877
Rejestracja: 2015-10-07, 09:46
Lokalizacja: Kępa Niemojewska

Post autor: mc_iek »

Panowie Swawolnicy spokojnie. Ja też nie prowadzę tutaj żadnej krucjaty. Tak tylko wsadzam czasem kij w mrowisko.


Jak byłem we wojsku, trafiłem kiedyś na strzelnicę pistoletową w charakterze obsługi kwartalnego sprawdzianu strzeleckiego kadry oficerskiej. Zanim panowie oficery zaczęli strzelać, dowódca półku zebrał nas, szwejów z obsługi na odprawę i zaczął od stwierdzenia, ze to, co tu za chwilę zobaczymy, jest objęte całkowitą tajemnicą państwową, ktorej nie wolno nam ujawnić nawet na torturach, pod karą dożywotniego zesłania do "Orzysza". Po zakończeniu sprawdzianu już wiedzieliśmy dla czego. :D A jednocześnie głównym mechanikiem mojej kompanii był mistrz Układu Warszawskiego w strzelaniu z broni krótkiej. Jego ulubionym pistoletem był Czak, z którego własciwie nie schodził poniżej 8-ki.

A zeby wrócić do tematu zasięgu, kiedyś na poligonie mieliśmy nocne strzelanie. Fajnie się naparzało w ciemność mając co piąty pocisk świetlny w magazynku. W innej części poligonu, teoretycznie zupełnie niekolidującej ze strefą naszego strzelania, kirowcy BRDM-ów ćwiczyli jazdę wedłóg wskazań urządzeń nawigacyjnych. Oczywiście nie było wtedy GPS, tylko specjalne urządzenia zliczające na podstawie pracy układu napedowego i żyrokompasu. Taka skrzynka przypominająca domowy gazomierz z dwoma noniuszami. W jednym z pojazdów urzadzenie działało wadliwie i BRDM (SZM2) wjechał przed nasz okop w odległości jakiegoś pół kilometra. Zanim nadzorujacy ćwiczenia zorientowali się, że coś jest nie tak. Pojazd wyłapał kilka pocisków. Nikomu nic się nie stało, ale kilka pocisków przebilo pancerz i porykoszetowało wewnątrz.
Gdy patrzę na niektórych ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo boże, to cieszę się, że moimi praprzodkami były małpy...
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7972
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

mc_iek pisze: A jednocześnie głównym mechanikiem mojej kompanii był mistrz Układu Warszawskiego w strzelaniu z broni krótkiej. Jego ulubionym pistoletem był Czak, z którego własciwie nie schodził poniżej 8-ki.
... kto to taki ?? ... bo nie przypominam sobie pierdzistołka , który byłby w kadrze miedzynarodowej ....
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
javiki
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 624
Rejestracja: 2016-01-22, 11:06
Lokalizacja: Brzesko

Post autor: javiki »

https://www.youtube.com/watch?v=jJ3XwizTqDw
Co prawda to z broni palnej -ale rewolwer i trafienie w balonik na 1000y....
Awatar użytkownika
mc_iek
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 877
Rejestracja: 2015-10-07, 09:46
Lokalizacja: Kępa Niemojewska

Post autor: mc_iek »

Hiszpan63 pisze:... kto to taki ?? ... bo nie przypominam sobie pierdzistołka , który byłby w kadrze miedzynarodowej ....
Mało miałem z nim do czynienia, więc nazwiska nie pomnę. Miał stopień sierżanta sztabowego (nie mam pewności, czy starszego, czy nie). To było 30 lat temu, więc wybacz. Nie celebruję rozpamiętywania wcale nie tak fajnego epizodu mojego życia, jakim było wojsko, zwłaszcza, że zakończyłem służbę siedmiotygodniowym pobytem w szpitalu na Szaserów, w charakterze pensjonariusza...

:cholera:
Gdy patrzę na niektórych ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo boże, to cieszę się, że moimi praprzodkami były małpy...
javiki
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 624
Rejestracja: 2016-01-22, 11:06
Lokalizacja: Brzesko

Post autor: javiki »

Cayin
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 217
Rejestracja: 2015-06-19, 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cayin »

cyt. „śrucina przebiła klatkę piersiową i utknęła tuż obok serca i aorty”.

Zakładając, że karabinek był w limicie, to zastanawiam się jak to możliwe, że śrut przebił ubranie (w samej podkoszulce chyba nie był) i jeszcze narobił takich szkód ?.
Eksperymentowałem w zeszłym roku http://nasze-wiatrowki.pl/viewtopic.php?t=9020 a potem jako nałogowy niedowiarek sprawdziłem, że jak w ww. wątku pisał Przemek nawet niezbyt gęsto tkana szmata potrafi skutecznie wyłapać śrucinę.
Albo facet miał straszliwego pecha i kurtkę rozpiętą akurat w tym miejscu gdzie trafił śrut albo karabinek to był niezły FAC.
hw97k+ DOT 4-16 AO
Zoraki hp-01 ultra
Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

Temat niewart kontynuowania :evil:
javiki
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 624
Rejestracja: 2016-01-22, 11:06
Lokalizacja: Brzesko

Post autor: javiki »

Robercie-myslę że warto o takich sprawach mówić -właśnie żeby uświadomić że wiatrówka -jak każda rzecz- może stanowić zagrożenie. To ze to były barany -a do tego znane policji- nie zmniejsza zagrożenia idiotyczną zabawą. Było tez niedawno o szczeniaczku ostrzelanym z ASG.
Inna sprawą jest czy podadzą co to była za wiatrówka i jakiej mocy. Bo miłośników szmocy jest sporo - tylko po co? Ja od jakiegos czasu wyszukuje takich informacji o mocach i zasięgach-z czystej ciekawości-i jak wyszło-mocnego niedoszacowania.
https://www.youtube.com/watch?v=lvynsPDjcOs
https://www.youtube.com/watch?v=NwP6F42aDoE
https://www.youtube.com/watch?v=8tPcz4ORJbw
Śrut diabolo, długa wiatrówka. I nie przebija gołego ciała. To są przykładowe filmiki -oczywiście nic nie wiem o wiatrówce i śrucie.
Awatar użytkownika
Gebi
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1492
Rejestracja: 2014-07-10, 16:40
Lokalizacja: na zachód od Wisły

Post autor: Gebi »

Również uważam, że warto podejmować takie temat, a już z pewnością reagować. Nawet na tym forum można znaleźć "miłośników" strzelania do zwierzaczków (dosłownie) chwalących się tym w "przywitalni".
Pytanie o kupno pierwszej wiatrówki z naciskiem na "szmoc" we mnie wzbudza przynajmniej nieufność, co do jej potencjalnych zastosowań.
Brak obycia z bronią (kiedyś ZSW dawała taką szansę), brak edukacji w tym zakresie, potoczne rozumienie słów: broń, broń pneumatyczna, wiatrówka, powierzchownie wykształceni i niechlujnie podchodzący do swych obowiązków dziennikarze powodują, że narasta hoplofobia. Przeciętny "Kowalski" nie odróżnia nie tylko tych pojęć, ale nawet nie rozpozna czy ma do czynienia z wiatrówką, bronią, czy jej replikami lub imitacjami.
Procą i dmuchawką też można zabić.
Morduje zawsze człowiek, albo próbuje to zrobić. Socjopatów i głupców nigdy nie zabraknie. Takich trzeba tępić, w bardzo dotkliwy sposób, ale nie zamykając ich w zwykłych więzieniach - muszą zarobić na swoje utrzymanie i rekompensaty dla pokrzywdzonych.
Nie chcę się wstydzić, że umiem strzelać, obchodzić z bronią i wiatrówką. Celnie, czy nie, to odrębna kwestia, ale mam świadomość zagrożeń jakie niesie ze sobą załadowana lufa.
Krzywdzi człowiek, nie narzędzie.
Opierając się tylko na doniesieniach prasowych można im spokojnie postawić zarzut usiłowania zabójstwa. To, że byli pod wpływem alkoholu i środków odurzających tylko pogarsza sprawę. Jeśli zaś mieli nie wiatrówki, a broń pneumatyczną, to kolejny paragraf im dorzucą.
Tak już zupełnie na marginesie: z Poznaniem faktycznie dzieje się coś niedobrego, nie poznaję tego miasta i mentalności mieszkańców zapamiętanych przed kilkudziesięciu laty. Wstyd mi przez takich ... nawet trudno znaleźć porządne określenie.