Chciwy dwa razy traci. Myślę Panowie, że dzikiemu kapitalizmowi nie powinno się ulegać. Na alle ... są tańsze. Sprzedaż z dodatkowym bonusami i zawsze można zwrócić w ciągu 10 dni. Faktem jest, że na jakiś czas ma się zamrożoną kasę, ale sprzedawcy szybko zorientują się, że przegięli. Mistrz Hiszpan miał rację pisząc, że sprzedaż używanego, choćby krótko Kandara, czy Germany PC-1 nie będzie już taka prosta. Jeśli pistolet okaże się faktycznie dobry, to różnica 20, czy 30 zł nie będzie grać roli (tak myślę). Wystarczy popatrzyć na niektóre modele wiatrówek Crosmana lub Umarexa - sprzedają je za połowę ceny z dodatkowymi gadżetami o całkiem niemałej wartości. Byle tylko ktoś chciał to zamówić. Nie życzy sobie firma "sztucerowa" opinii pasjonatów i znawców, ich wola. Teoretyków z "beżowego", którzy nakręcają "spiralę zbrojeń", nie biorę pod uwagę. Mogę poczekać. Postrzelam chwilowo z czegoś, co kupiłem za połowę ceny na alle..., cytuję:
Witam, na sprzedaż leci moja perełka - crosman 2240 który przeszedł sporo zmian i ulepszeń.
Lista obejmuje:
- 4 taktowy aluminiowy zamek z szyną 11mm pod optykę
- osłona lufy i jej obrobienie
- przejściówka na tłumik i korek na nią (gdy nie chcemy strzelać z tłumikiem)
- tłumik
- regulacja napięcia sprężyny zbijaka ukryta pod korkiem, którego gwint umożliwia założenie kolby, np od asg.
- założenie lufy w kalibrze 4,5mm od crosmana 1377
- tuning wewnętrzny ( pistol ma 5-6 Juli i daje około 30 stabilnych strzałów)
- całość części aluminiowych została profesjonalnie anodowana
Na tuning/części wyłożyłem ponad 500zł (bez wysyłek), pistolet kosztował 300zł, kolimator 150zł.. razem~950zł
Uwaga: do kompletu dodaję 2 kapsuły co2 umarexa, trochę śrutu h&n ftt, ewentualny kluczyk i papierki do kolimatora.
Polecam bo pistolet jest unikatowy i w stanie idealnym.
Kupiłem, sprzedający nie ściemniał, wszystko w idealnym stanie. Jak dla mnie idealnie celny, nie posiadam celniejszej wiatrówki. Zamiast kolimatora mam za to lunetę, a właściwie dwie, do wyboru o stałym i zmiennym powiększeniu.
Towarzysz Krystian miał farta. Chwała mu cześć za chęć pomocy, ale skoro, jak mniemam, sklep, którego jest stałym klientem potraktował go w taki sposób, to niechaj udadzą się tam, gdzie liście wkrótce zaczną opadać.
Jako najmniej doświadczony "pneumatolog"

zdaję się na zainteresowanych kupnem decyzję.
Kryzys wciąż trwa i rozwija się, wbrew temu, co podają media i nie zanosi się na jakąkolwiek korzystną zmianę tego stanu.