QB-78

[marek_c4]

Jak powiedziałem tak zrobiłem - kartusz wkręcony tym razem na pakuły - szczelne aż miło.
Dzisiaj postrzelałem sobie troszkę celem sprawdzenia wydajności przedłużonego kartusza.
Napełniłem bez jakiegokolwiek odpowietrzania i udało mi się wystrzelić 80 strzałów.
Podobny wynik osiągałem strzelając na dwóch bombiczkach CO2, a teraz mam kartusz 100% większy.
Przyznam się że po cichu liczyłem na lepszy wynik.

Jeżeli chodzi o celność to jestem raczej zadowolony - wszystkich 80 strzałów było podobne.
O celności nie mówię, bo moje umiejętności w tym temacie nie stoją na zbyt wysokim poziomie
Będę ćwiczył - może uda mi się poprawić

- Strzelałem w mieszkaniu
- Dystans 8m
- Z podparcia - oparcie krzesła
- Tarcza ma średnicę 4cm

Nie są to żadne cuda, na pewno da się strzelić lepiej - ale mnie cieszy i to (niedawno w tarczę nie trafiałem haha).

[maximus]

Nie chcę cię martwić Marek ale 80 równych strzałów na dwóch bombiczkach to raczej nie realne. No może na 8m nie widać różnicy ale chrono obnażyło by prawdę.

[januszrg]

Nie chcę cię martwić Marek ale 80 równych strzałów na dwóch bombiczkach to raczej nie realne. No może na 8m nie widać różnicy

Dokładnie tak. Ja na bombiczkach miałem ok.40 strzałów na 30 m,ale moja QB-tka była podrasowana przez Mikiego. Wzrosła energia i prędkość,ale kosztem zużycia CO2.
Jeśli chodzi o skupienie,to powinieneś zrobić koronę lufy.

[marek_c4]

Na razie strzelałem tylko w domu i na w/w wspomnianym dystansie (8m)ni i tak mi wyszło.
Jak wsadziłem 1 pełną i jedną pustą to dało radę 50 strzałów.
Pewnie te moje 8m to jest za blisko żeby cokolwiek zauważyć (na oko) - tak jak mówisz maximus - chrono prawdę Ci powie

Ostro dumam nad odpowietrzeniem, żeby wlazło mi więcej CO2, ale chciałbym robić to jakoś bezpiecznie z jakimś zapasem żeby mi BUM czasami nie zrobiło.
Dotarłem do tego że podczas tankowania (lufą do dołu) trzeba trzymać naciśnięty zawór w który podczas strzału uderza zbijak.
Teraz pytanie - do którego momentu trzymać ten zawór otwarty żeby po napełnieniu można było karabinek zawieść latem w teren (podwyższona temperatura) i żeby to było bezpieczne ?

Z koroną chyba się jeszcze troszkę wstrzymam, bo na razie nie zawsze trafiam tam gdzie bym chciał (krzyż mi tańczy po tarczy ).
Jak się nieco ustabilizuję to zobaczymy czy nadal będzie taki rozrzut.

[Maruda]

CO2 w naczyniu zamkniętym jest cieczą. Nad nią znajduje się para nasycona, która w danej temperaturze ma określone ciśnienie, niezależne od ilości cieczy.

[marek_c4]

Nie wiecie koledzy gdzie znajdę trójnik wkręcany pomiędzy gaśnicę a wężyk do napełniania, z zaworem do spuszczania ciśnienia z węża, po zakończeniu napełniania kartusza ?
Czy to da się kupić w sklepie, czy raczej trzeba zamówić u kogoś żeby dorobił ?

[januszmariusz]

Nie wiecie koledzy gdzie znajdę trójnik wkręcany pomiędzy gaśnicę a wężyk do napełniania, z zaworem do spuszczania ciśnienia z węża, po zakończeniu napełniania kartusza ?
Czy to da się kupić w sklepie, czy raczej trzeba zamówić u kogoś żeby dorobił ?

Decydując się na Przeróbkę , czego nie pomyślałeś o takim rozwiązaniu.


http://www.pekator.com/cms_foto_mini/20 ... qb78-2.jpg
http://pekator.com/content.php?cms_id=12&lang=pl&p=p1

[Chwat]

Nie wiecie koledzy gdzie znajdę trójnik wkręcany pomiędzy gaśnicę a wężyk do napełniania, z zaworem do spuszczania ciśnienia z węża, po zakończeniu napełniania kartusza ?
Czy to da się kupić w sklepie, czy raczej trzeba zamówić u kogoś żeby dorobił ?

Nie musisz nic kupować. Wystarczy, że najpierw powoli zaczniesz wykręcać wężyk na połączeniu z butlą. CO2 z wężyka wyleci i wtedy będziesz mógł łatwo odczepić wężyk od kartusza. Pamietaj by robić to powoli i delikatnie.
Oringi na wężyku trzeba delikatnie smarować wazeliną.
I jeszcze jedna uwaga. Podczas nabijania kartusza, butla musi być przechylona a najlepiej mieć butlę z syfonem. Butla nie może mieć temperatury wyższej niż 15-16st.C. Najlepiej trzymać w piwnicy. Odpowietrzenie kartusza należy zawsze uruchamiać przy tankowaniu i musi ono znajdować się w najwyższym punkcie. Jak zobaczysz pierwsze opary CO2 odpowietrzenie należy zamknąć i zakręcić butlę. W ten sposób wykorzystasz najlepiej pojemność kartusza. Bez obaw, pozostanie jeszcze sporo przestrzeni chroniącej przed rozprężeniem nagrzanego CO2. Niemniej, nie można dopuszczać do nagrzewania pełnego kartusza. Dalej tak jak opisałem wcześniej.
Miałem podobny system od gelorada w Twinmasterze i doskonale się spisywał.

[marek_c4]

Decydując się na Przeróbkę , czego nie pomyślałeś o takim rozwiązaniu.

Myślałem o tym rozwiązaniu (to chyba made in Daras), ale zależało mi na przedłużeniu kartusza.
Ta śrubka z przodu to chyba odpowietrzenie kartusza, a mi chodzi o dekompresję przewodu zasilającego - żeby wyjąć końcówkę do ładowania już bez ciśnienia.

[Chwat]

Nie czytasz tego co napisałem albo zrozumieć nie potrafisz. Rób jak chcesz.

[marek_c4]

Nie czytasz tego co napisałem albo zrozumieć nie potrafisz. Rób jak chcesz.

Zarówno przeczytałem jak i zrozumiałem - nie bardzo rozumiem po co to napisałeś (jakieś emocje czy co - no nieważne).
Butlę mam z syfonem, stoi normalnie (zaworem do góry ) i trzymam ją w mieszkaniu gdzie temperatura wynosi około 22 stopnie C - latem pewnie będzie więcej (innych opcji nie ma)
Przed podłączeniem węża do kartusza odkręcam delikatnie zawór na butli i staram się spuścić gaz w postaci lotnej - do momentu pojawiania się kropel.
Kartusz na razie jest bez odpowietrzenia (pracuję nad tym)
Twój sposób sprawdziłem i jest jak najbardziej OK - brak ciśnienia w wężu zdecydowanie ułatwia wyjmowanie końcówki, a trójnik z zaworem chcę zastosować po to żeby nie trzeba było używać kluczy i odkręcać po każdym napełnieniu wężyka.