Slavia ...

Wszystkie typy wiatrówek sprężynowych

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze

Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7972
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Slavia ...

Post autor: Hiszpan63 »

Mały powrót do ... przeszłości , czyli ... Slavia 630 ze swoimi siostrami w tle .


A no właśnie ... długaśna lufa , mała energia , wątłe łoże , wiekowa konstrukcja wielokrotnie opluwana przez amatorów nowinek . Ale też niesamowicie celna lufa , dobre , czytelne przyrządy celownicze i konstrukcja przyjazna użytkownikowi . Łatwo poprawialna , naprawialna , tuningowalna z gigantycznymi możliwościami strzeleckimi jeśli tylko strzelec potrafi . Taka właśnie jest Slavia bez względu na model .


Obrazek Obrazek Obrazek



Zakup nowej jest tak sobie opłacalny . Za to używki w cenach 250-350 zł (S630 czy 450-500 zł za S631/634) to interes życia pod warunkiem , że chcemy celnie strzelać do niedużych celów na maksymalnym dystansie do 50m.

Dołożenie do tego 100zł i trochę czułości własnoręcznie przelanych na złom i osadę potrafi większość używek obudzić do życia i dać drugą młodość . W efekcie strzelec otrzymuje celny karabinek do wszelakiej rekreacji z możliwością strzelania do tarczy . Bo się da ... przykładem niech będzie zregenerowana 630-tka Jarka 1300 , konkurująca i wygrywająca z FWB300 w strzelaniu stojaków do tarczy .


Oczywiście kwestia ergonomii ... tu zdecydowanie lepsza jest 631 z klockowatym łożem czy ciut mocniejsza 634 z podobnym chociaż bardziej finezyjnym , jeśli o finezji w przypadku tych paskud można mówić .

Problem w tym , że karabin ma strzelać i oczywiście zapewnić komfortowe trafianie strzelcowi na przeznaczonych dystansach . Kwestia wyglądu jest tu drugoplanowa lub wręcz pomijalna z punktu użytkowania . Ze Slavi się da ... da się strzelać z otwartych jak i z celownikiem optycznym ... celnie ... ze wszystkich trzech modeli .



Mało kto bierze pod uwagę fakt , że tak naprawdę fenomen Slavii polega na jej niesamowitej przyjazności dla strzelców w każdym wieku i grupie wagowej , że o płci nie wspomnę . Komfortowy chwyt półpistoletowy nawet w FWB300 nie jest tak wszechstronnie uniwersalny jak w Slavii , tym bardziej , że wszystkie modele Slavii są ambi . W przypadku Slavii 630 , łoże skrojone na ówczesny wzór karabinowy , także jest w pewnym sensie bardziej ergonomiczne niż by to wynikało z dzisiejszej mody na chwyty pistoletowe czy thumbole . Otóż chwyt taki (karabinowy/wojskowy) z natury rzeczy pozwala karabinkowi na swobodny ruch w tył i do przodu przy jednoczesnym przytrzymaniu naszą dłonią całego chwytu . Takie ułożenie zmniejsza możliwość zerwania strzału i zapewnia poziome trzymanie karabinka przy strzale . Uwzględniając znikomy odrzut dobrze zrobionego egzemplarza zapewnia to dobre lub bardzo dobre wyniki , a w każdym razie zadowolenie z trafiania i użytkowania .
W zetknięciu z dzisiejszymi konstrukcjami zapewne przegrywa w podobaniu się , ale jeszcze długo nie znajdzie się następca , który jednocześnie zdyskwalifikuje kwestie celności , awaryjności , naprawy , tuningu i przyjazności użytkowania , że o kosztach nie wspomnę , bo w rzeczywistości koszty skomponowania zestawu z optyką wyjdą podobnie jak przy karabinkach teoretycznie tańszych , a wymagających dobrych , solidnych montaży i solidnej optyki lub jak w przypadku HW30 natychmiastowej zmiany osady na większą.


Wiadomo , że nikt nie będzie się szarpał na Slawię 630/631 w kontekście zawodów . Nie była zapewne do tego projektowana , zresztą energetycznie na poziomie 8J plasuje się do HFT 3/4 , które wypadło już z harmonogramu zawodów . Tu ukłon w stronę Slavii 634 , która na dzień dobry pozwala wejść bez większego stresu w strefę zawodów . 630 kupuje się do ogródkowego strzelania . Obecnie , co raz częściej kupuje się taki karabinek jako drugi , czy też trzeci karabinek do np. strzelania właśnie z otwartych przyrządów celowniczych , czy chociazby z sentymentu . Bo wielu właśnie na 630-tce się uczyło strzelania , że o wspomnieniach z przemytu owego sprzętu do Polski nie wspomnę ...


Ten opis ma posłużyć niezdecydowanym i przypomnieć , że Salvia to bardzo wdzięczny karabinek , którego rozkładanie, konserwacja i podstawowy tuning jest bardzo prosty , nie wymagający specjalistycznych narzędzi , do przeprowadzenia w warunkach domowych czy garażowych . Dostępność materiałow eksploatacyjnych i części zamiennych bezproblemowa , a koszty akceptowalne . Do tego jest to na tyle celny karabinek , że zostawia w tyle większość współczesnych , chińskich czy tureckich konstrukcji lub też porównywalny jest do niższych modeli HW w kwestii osiągów i możliwości .


Obecnie z nowym modelem tłoka i uszczelką już typową dla slavii 634 , modele 630/631 mocno ustabilizowały się energetycznie , bo fabryczna energia jest na poziomie 10J , a rozrzut Vo na exact nierzadko wynosi 1,5m/s. śrutem prosto z pudełka . W starszych egzemplarzach energia oscyluje wokół 8-miu Julianów . Mimo wszelakich podobieństw , z tych trzech modeli właśnie 630-tka jest jakby najlepiej wykonana pod względem oksydy , dopracowania elementów i ich obróbki , do tego jest takim w pełni funkcjonalnym , sympatycznym zabytkiem . Kolejno 631-ka , a na końcu 634-ka , chociaż ta jest najbardziej uniwersalna ze wzgledu na wyższą energię . Wszystkie trzy wymagają wymiany prowadnicy i powszechnie stosowanych czarów - marów . W zamian odwdzięczają się długą bezawaryjna eksploatacją i bardzo dobrą celnością .


Na koniec jeszcze całkiem prywatnie ... to nie agitacja(bo nie ma takiej potrzeby) , nie próba wskrzeszania czy przywoływania lat świetności Slavii (modele bronią się same). Te karabinki są ciągle na topie i nie prędko wylecą z rankingu popularności . Kto się decyduje świadomie na te modele , na ogół wie co robi , wie czego oczekiwać , wie czego wymagać od tego modelu (opisów technicznych i parametrów jest na forach od metra) . A przede wszystkim zapewnia sobie swoisty powrót do bezstresowego uprawiania strzelectwa z wygodnym , przyjaznym karabinkiem .

Czemu napisałem te słowa ??? ... miałem wiele karabinków , w wielu konfiguracjach tuningowych , strzelałem też z wielu karabinów dostępnych na naszym rynku . Przez lata wspominałem i wspominam do dziś kilka egzemplarzy Slavii , które posiadałem , jako te z których najprzyjemniej mi się strzelało , które dawały najwięcej zadowolenia , satysfakcji i odprężenia .... Dlatego ten swoisty powrót do przeszłości , to nie zlepek technicznych wynurzeń czy porównań do innych konstrukcji . To pochwała dla uniwersalnej konstrukcji karabinka , znanej wielu strzelcom , a dla jeszcze bardzo wielu ciągle będącej w sferze marzeń o posiadaniu ... Model będzie tu już kwestią preferencji , potrzeb czy po prostu zasobności portfela lub wręcz okazji zakupu dobrej używki .


... świadom powagi słów , które wypowiadam , będąc w pełni władz umysłowych (g..no prawda) ... kupiłem sobie Slavię 630 ... nie musiałem ... chciałem ...

Obrazek


Egzemplarz trafił do mnie wprost z fabryki . Slavia 630 mod. 77 z szyną 10,2 mm , a nie jak drzewiej 13mm . Pół dzionka na cekausowe czary mary i powstała S630 Ultra z 10-cioma Julami bez żadnego podkręcania i łagodnym wierzgnięciem . Na grzbiet trafił DOC 3-9x40 , którego parametry wystarczają na wykorzystanie możliwości karabinka , a że znany mi i szanowany za uniwersalność , to i spełnia oczekiwania . Czysta przyjemność pykania ....


No właśnie ... ogarnąłem dziś tymi 10-cioma Julianami 75m . Fakt , że do puszeczki , ale za to ze 100% powtarzalnością . Kapsle na każdym dystansie do 50m po prostu odlatują . Napisałem te słowa , ponieważ nader często pada stwierdzenie , że mała energia nie pozwala na celne strzelanie na dużych dystansach (powyżej 30m) Energia zmniejsza tylko poprawki i wpływ wiatru na śrut . Cała reszta to kwestia ostrzelania się z karabinkiem i same parametry karabinka typu lufa i dopracowany system . Lekki naciąg , minimalny kopniaczek , niewielka waga będą atutami ...


Obrazek ... polecam bezstresowym pykaczom .. :D
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
Awatar użytkownika
DZIKIslupsk
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1180
Rejestracja: 2010-05-11, 18:16
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: DZIKIslupsk »

Jak to czytam to żal mi się zrobiło, że moja leży już spakowana w karton i czeka na kuriera. Ale fakt Slavia jest rewelacyjnym karabinkiem który będę wszystkim polecał.
Bo zaczyna się zabawa...
CZ 550 Ebony Edition + Swarovski Z4i 2,5-10x56
ZH 304 + Zeiss 2,5-10x52
Iż 12
Awatar użytkownika
wroobeell
Posty: 117
Rejestracja: 2012-12-30, 14:08
Lokalizacja: ZIELONKA

Post autor: wroobeell »

Miałem okazję dzisiaj to cudo pomacać i poużywać i muszę przyznać że naprawdę jestem pod wrażeniem co to maleństwo potrafi muszę przyznać że jestem mile zaskoczony karabinek ma dużo finezji w sobie takie maleństwo a cieszy. ;)
Siejerek+Borysek Timberline
Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

...miałem już dwie 630, pewnie kiedyś będzie trzecia... :lol:
Awatar użytkownika
Cortez
Posty: 2099
Rejestracja: 2009-09-18, 10:11
Lokalizacja: Mokotów/Sadyba

Post autor: Cortez »

A jakby tak obciąć lufę i założyć tłumik... :?
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
AdamWawa
Posty: 2231
Rejestracja: 2011-04-14, 07:38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: AdamWawa »

....
Ostatnio zmieniony 2013-05-12, 19:50 przez AdamWawa, łącznie zmieniany 1 raz.
Zoraki HP 01, Sharp Tiger, IŻ 61 carbon design + M/S ...
---Przepraszam za swoje skandaliczne zachowanie na Bemowie i obiecuję, że to się więcej nie powtórzy.
Rlyeh
Posty: 7226
Rejestracja: 2007-10-04, 23:47

Post autor: Rlyeh »

Zacny tekst.
Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

Koledzy, nie OTujcie w dobrym referacie :evil:
Wywalcie swoje posty ;)
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7972
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

green_thunder pisze:Koledzy, nie OTujcie w dobrym referacie :evil:
Wywalcie swoje posty ;)
Spoko Robercie :D ... nie ma takiej potrzeby ... Jeśli przerodzi się to w dyskusję i porównywanie z innymi sprzętami , to i bardzo dobrze .
Cortez pisze:A jakby tak obciąć lufę i założyć tłumik...
.. no właśnie .... absolutnie nie :! Te karabinki były projektowane pod otwarte przyrządy celownicze i w tej roli spełniają się aż nazbyt dobrze . W dobie celowników optycznych , widać jednak nurt powrotu do korzeni celnego strzelania czyli dobrego karabinu , otwartych przyrządów i umiejętności :idea:

To widać nawet na Bemowie , gdzie stale przwijają się karabinki bez optyki , w tym równiez Slavie wszelkiej maści .

Mimo iż mam DOC-a na pokładzie , nie będę skracał lufy , by nie stracić otwartych . Celownik przy tej energii (10J) pozwala sięgnąć do 50m do celów wielkości kapsla :! Tłumik zaś niczego już nie wyciszy . Kwestia wyglądu jest pomijalna , zaś dywagacje o krótszym cyklu strzału i łatwości trafiania z krótkiej lufy niech zaprzątaja głowy Tym , co miast uczyć się karabinu i strzelania , poszukują rozwiązań w sprzęcie a nie w treningu .

I tu do tematu : ... jakoś nie zauważyłem by było ciężej trafiać z takich karabinków jak S630 , 631 , 634 , Iż 22 , 38 , BSA , Diana czy HW z otwartych z długimi lufami . Przerobiłem wszystkie te modele ... ba ... nie ja jeden :! Długa lufa , dłuższa linia celowania ... Obcinka i tłumik , to ewentualnie w S634 ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
Awatar użytkownika
MFor
Posty: 38
Rejestracja: 2007-11-04, 20:20
Lokalizacja: www.forGuns.pl

Post autor: MFor »

Fajna "recenzja" (także mam sentyment do Slavii), ale czemu takie smutne minki na fotkach? :P
www.forGuns.pl - Akcesoria strzeleckie i rekreacyjno-sportowe (uaktualnienie 10.10.)
Awatar użytkownika
Cortez
Posty: 2099
Rejestracja: 2009-09-18, 10:11
Lokalizacja: Mokotów/Sadyba

Post autor: Cortez »

Zapodałem obcinkę - bo jako ślepak, nie jestem w stanie strzelać z otwartych...tłumik to tylko dźwignia naciągu oraz efekt wizualny dodatkowo... ;)
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

Skoro tak, to niech będzie. Lufy 630 w życiu bym nie obciął - idealnie karabinek leży jak zamurowany przy stojącej, założonej lupie muszka z osłoną nie przeszkadza, tłumić nie ma czego, napinasz paluszkiem, przecież wiesz...już pisałem - jak dla mnie przyjemniejszy niż hw-30...a efekt wizualny z tłumikiem na tym karabinku to jak szczupak z flaszką piwa w pysku :roll:
Awatar użytkownika
Seamaster
Posty: 99
Rejestracja: 2013-04-12, 15:02
Lokalizacja: Międzychód

Post autor: Seamaster »

Przemku :) fajna, sympatyczna recenzja, miło się to czyta i będzie czytało za każdym kolejnym razem...i tyle ;) Podpisuję się dwoma rączkami, dużymi literami :D
wiceprezes :lol: międzychodzkiego stowarzyszenia strzeleckiego "SLAVIA" :P
Slavioza i cykloza :P
Awatar użytkownika
Seamaster
Posty: 99
Rejestracja: 2013-04-12, 15:02
Lokalizacja: Międzychód

Post autor: Seamaster »

Dodam jeszcze że slavioza :lol: to nieuleczalna, wybitnie zakaźna choroba przenoszona wszelakimi możliwymi sposobami :lol: na którą współczesna medycyna nie znalazła lekarstwa a medycyna ludowa jest tu równie bezsilna, nawet ta starożytnych czechosłowaków :lol:
Slavioza i cykloza :P
Awatar użytkownika
Michał
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2652
Rejestracja: 2009-08-25, 13:21
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Michał »

Seamaster pisze:na którą współczesna medycyna nie znalazła lekarstwa a medycyna
I nie znajdzie. :mrgreen:
HW97 .177,Remington Summit .177,Lov2 .177,C 2240 .177-Walther 2x20,Colt 1911,Hatsan 135 .22,CP1-M .177,CP1 .177,SPA p10 .22