Rewolwer WinGun 7
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 2012-01-21, 08:38
- Lokalizacja: Poznań
Rewolwer WinGun 7
Całkiem niedawno stałem się posiadaczem rewolweru WinGun &.
Jako że nie jestem expertem w tym temacie, skupię się jedynie na moich odczuciach względem zakupionego rewolweru.
Po odpakowaniu przesyłki znalazłem wewnątrz kolorowe pudełko.
Wewnątrz styropianowa trzeszcząca wytłoczka (ktoś już o tym pisał na forum), no ale w końcu przecież nie kupiłem tego dla opakowania.
Opakowanie jest uniwersalne dla wersji 4", 6" oraz 8", ja wybrałem wersję 4" bo podobały mi się proporcje rewolweru w tej wersji.
Szczerze powiem że po otwarciu opakowania, nie byłem zawiedziony.
Otrzymałem wersję z dwiema szynami do montażu pod i na lufie, pięcioma sztukami co2, paczuszką kulek stalowych 4,46, olej silikonowy, i pliczek tarcz
Rewolwer wygląda ładnie (tak jak oczekiwałem) przyjemnie leży w dłoni, no i swoje waży - może się podobać.
Moim zdaniem troszeczkę "niestabilna" po zamknięciu jest okładzina rękojeści, ale dam radę z tym żyć
Nabój co2 montuje się bez problemu, wszystko przebiegło prosto i przewidywalnie nawet dla takiego laika jak ja.
To co mi się bardzo spodobało w tym rewolwerze, to sposób ładowania kulek.
Najpierw ładujemy kulki do specjalnych łusek, imitujących normalną amunicję, a następnie wkładamy je do bębenka.
I tutaj producent daje nam dwie możliwości, ładujemy łuski po kolei - ręcznie, albo korzystamy z szybkoładowarki.
W tym drugim przypadku wygląda to tak że najpierw umieszczamy łuski w szybkoładowarce i zabezpieczamy je przed wypadnięciem, a następnie wkładamy całość do bębenka i lekko dociskamy uwalniając w ten sposób łuski.
Zamykamy bębenek i można strzelać
Sześć strzałów i trzeba na nowo ładować - czynność trochę długo trwa, ale mi się podoba rozwiązanie z łuskami i nie mam z tym problemu.
Strzelać możemy zarówno po uprzednim odciągnięciu kurka, jak i tylko naciskając na spust (o ile się nie mylę jest to tryb DA)
Po lewej stronie za bębenkiem znajduje się trzy pozycyjny suwak.
W pozycji środkowej możemy strzelać, w pozycji do tyłu zabezpieczamy przed przypadkowym strzałem, a w pozycji do przodu otwieramy bębenek.
Aby założyć górną szynę montażową, należy uprzednio zdemontować szczerbinkę (trzeba odkręcić śrubę i wybić jeden kołek) - po założeniu szyny można szczerbinkę zamontować na miejsce.
Nie mam co prawda doświadczenia w tej materii, ale uważam że za te pieniążki (około 350zł) jest to dość przyzwoita zabawka (bardzo realistyczna) i jeżli ktoś chciałby rewolwer który działa podobnie do prawdziwego to chyba jest to sprzęt godny polecenia.
Jeżeli chodzi o celność to za wiele nie mogę powiedzieć, ale kilka razy udało mi się trafić w czarne
Jeden nabój co2 wystarczył na 60 strzałów, ale ostatnie 4 były już bardzo kiepskie (temperatura otoczenia około 20 stopni).
Jako że mam wadę wzroku, i strzelanie z otwartych nie idzie mi najlepiej, zdecydowałem się na zakup kolimatora.
Wybór padł na kolimator zamknięty o średnicy tubusa 30mm.
Oczywiście nie są to jakieś wysokie loty, ale działa w miarę poprawnie.
Kupiłem z możliwie niskim montażem, ale okazało się po założeniu że jest on i tak wysoki i nieco toporny przy tym moim rewolwerze.
Pod metalowymi nakrętkami znajdują się śruby regulacyjne położenia plamki.
Podczas regulacji daje się wyczuć delikatny "klik" (chyba zapobiegnie to przestawianiu się śrub).
Zdecydowałem się na zakup nieco delikatniejszego i niższego montażu.
Wygląda to chyba nieco lepiej / lżej, ale miło by było gdyby tubus dało się jeszcze opuścić.
Mam nadzieję że nie przynudzałem za bardzo.
Jako że nie jestem expertem w tym temacie, skupię się jedynie na moich odczuciach względem zakupionego rewolweru.
Po odpakowaniu przesyłki znalazłem wewnątrz kolorowe pudełko.
Wewnątrz styropianowa trzeszcząca wytłoczka (ktoś już o tym pisał na forum), no ale w końcu przecież nie kupiłem tego dla opakowania.
Opakowanie jest uniwersalne dla wersji 4", 6" oraz 8", ja wybrałem wersję 4" bo podobały mi się proporcje rewolweru w tej wersji.
Szczerze powiem że po otwarciu opakowania, nie byłem zawiedziony.
Otrzymałem wersję z dwiema szynami do montażu pod i na lufie, pięcioma sztukami co2, paczuszką kulek stalowych 4,46, olej silikonowy, i pliczek tarcz
Rewolwer wygląda ładnie (tak jak oczekiwałem) przyjemnie leży w dłoni, no i swoje waży - może się podobać.
Moim zdaniem troszeczkę "niestabilna" po zamknięciu jest okładzina rękojeści, ale dam radę z tym żyć
Nabój co2 montuje się bez problemu, wszystko przebiegło prosto i przewidywalnie nawet dla takiego laika jak ja.
To co mi się bardzo spodobało w tym rewolwerze, to sposób ładowania kulek.
Najpierw ładujemy kulki do specjalnych łusek, imitujących normalną amunicję, a następnie wkładamy je do bębenka.
I tutaj producent daje nam dwie możliwości, ładujemy łuski po kolei - ręcznie, albo korzystamy z szybkoładowarki.
W tym drugim przypadku wygląda to tak że najpierw umieszczamy łuski w szybkoładowarce i zabezpieczamy je przed wypadnięciem, a następnie wkładamy całość do bębenka i lekko dociskamy uwalniając w ten sposób łuski.
Zamykamy bębenek i można strzelać
Sześć strzałów i trzeba na nowo ładować - czynność trochę długo trwa, ale mi się podoba rozwiązanie z łuskami i nie mam z tym problemu.
Strzelać możemy zarówno po uprzednim odciągnięciu kurka, jak i tylko naciskając na spust (o ile się nie mylę jest to tryb DA)
Po lewej stronie za bębenkiem znajduje się trzy pozycyjny suwak.
W pozycji środkowej możemy strzelać, w pozycji do tyłu zabezpieczamy przed przypadkowym strzałem, a w pozycji do przodu otwieramy bębenek.
Aby założyć górną szynę montażową, należy uprzednio zdemontować szczerbinkę (trzeba odkręcić śrubę i wybić jeden kołek) - po założeniu szyny można szczerbinkę zamontować na miejsce.
Nie mam co prawda doświadczenia w tej materii, ale uważam że za te pieniążki (około 350zł) jest to dość przyzwoita zabawka (bardzo realistyczna) i jeżli ktoś chciałby rewolwer który działa podobnie do prawdziwego to chyba jest to sprzęt godny polecenia.
Jeżeli chodzi o celność to za wiele nie mogę powiedzieć, ale kilka razy udało mi się trafić w czarne
Jeden nabój co2 wystarczył na 60 strzałów, ale ostatnie 4 były już bardzo kiepskie (temperatura otoczenia około 20 stopni).
Jako że mam wadę wzroku, i strzelanie z otwartych nie idzie mi najlepiej, zdecydowałem się na zakup kolimatora.
Wybór padł na kolimator zamknięty o średnicy tubusa 30mm.
Oczywiście nie są to jakieś wysokie loty, ale działa w miarę poprawnie.
Kupiłem z możliwie niskim montażem, ale okazało się po założeniu że jest on i tak wysoki i nieco toporny przy tym moim rewolwerze.
Pod metalowymi nakrętkami znajdują się śruby regulacyjne położenia plamki.
Podczas regulacji daje się wyczuć delikatny "klik" (chyba zapobiegnie to przestawianiu się śrub).
Zdecydowałem się na zakup nieco delikatniejszego i niższego montażu.
Wygląda to chyba nieco lepiej / lżej, ale miło by było gdyby tubus dało się jeszcze opuścić.
Mam nadzieję że nie przynudzałem za bardzo.
Ostatnio zmieniony 2012-01-27, 17:48 przez marek_c4, łącznie zmieniany 1 raz.
QB-78 + DOE 3-9X40
==========
Pozdrawiam z Poznania
Marek
==========
Pozdrawiam z Poznania
Marek
-
- Posty: 7226
- Rejestracja: 2007-10-04, 23:47
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 2012-01-21, 08:38
- Lokalizacja: Poznań
Aktualnie rewolwer jest na sprzedaż (zachorowałem na coś innego)Rlyeh pisze:No właśnie chciałem poczytać coś sensownego o tym wyrobie, dzięki.
Jak będziesz miał fantazję pewnego dnia to strzel trochę na skupienie, ciekawi mnie celność tego zespołu.
Nie są to żadne cuda, ale na chwilę obecną lepiej strzelać nie umiem
Strzelałem w mieszkaniu (około 20 stopni ciepła) na dystansie około 7 metrów i z użyciem kolimatora.
QB-78 + DOE 3-9X40
==========
Pozdrawiam z Poznania
Marek
==========
Pozdrawiam z Poznania
Marek
-
- Posty: 6035
- Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
- Lokalizacja: z Mokotowa
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 2012-01-21, 08:38
- Lokalizacja: Poznań
No właśnie - tym razem już raczej na kulki niczego kupował nie będę - chociaż ładowanie tego rewolweru jest bardzo fajnegreen_thunder pisze:...lepiej napisz na "co", bo znów kupisz coś na kulki bbs...i całówki nie starczy...marek_c4 pisze:zachorowałem na coś innego)
Przymierzam się do Crosman'a 2240, ale tak szczerze mówiąc to wolałbym go w wersji w kalibrze 4,5mm.
Wczoraj znalazłem 2300 T, ale cena dość spora 2x wyższa od tej jaką trzeba wydać na 2240 .
Na razie to etap planów (muszę uruchomić QB-78), więc pośpiechu nie ma - może się coś trafi w niższej cenie (niekoniecznie Crosman).
QB-78 + DOE 3-9X40
==========
Pozdrawiam z Poznania
Marek
==========
Pozdrawiam z Poznania
Marek
-
- Posty: 3996
- Rejestracja: 2008-11-07, 23:22
- Lokalizacja: Warszawa Śródmieście
Masz na beżowym:
http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?t=883 ... a7d485c917
http://bron.iweb.pl/viewtopic.php?t=883 ... a7d485c917
Sharp 1210+Barska 3-12x40AO; Iż61 CPR2*+CCCP; Iż 61 CPR1 + kolimator, Gamo Compact; Iż38
*/ CPR=CustomPabloRudnik
*/ CPR=CustomPabloRudnik
-
- Posty: 6035
- Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
- Lokalizacja: z Mokotowa
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 2012-01-21, 08:38
- Lokalizacja: Poznań
Dzisiaj z rańca napisałem do tego gościa z beżowego prośbę o jakieś fotki, ale na razie cisza w eterze
Jest on o tyle fajny że jest przerobiony na 4,5mm, i nie musiałbym kupować śrutu osobno do każdej dmuchawki.
Czy taki oryginalny Crosman 2240 5,5mm ma zamek z metalu czy są tam jakieś plasticzane akcenty ?
Najchętniej to bym zamienił ten mój rewolwer (bezgotówkowo)
Znalazłem też na Allegro takie coś:
http://allegro.pl/show_item.php?item=2057560149
Moim zdaniem wygląda chyba OK - jeszcze gdyby udało się go kupić z tą lufą 4,5mm to bym był dopiero zadowolony .
Jest on o tyle fajny że jest przerobiony na 4,5mm, i nie musiałbym kupować śrutu osobno do każdej dmuchawki.
Czy taki oryginalny Crosman 2240 5,5mm ma zamek z metalu czy są tam jakieś plasticzane akcenty ?
Najchętniej to bym zamienił ten mój rewolwer (bezgotówkowo)
Znalazłem też na Allegro takie coś:
http://allegro.pl/show_item.php?item=2057560149
Moim zdaniem wygląda chyba OK - jeszcze gdyby udało się go kupić z tą lufą 4,5mm to bym był dopiero zadowolony .
QB-78 + DOE 3-9X40
==========
Pozdrawiam z Poznania
Marek
==========
Pozdrawiam z Poznania
Marek
-
- Posty: 6035
- Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
- Lokalizacja: z Mokotowa
Oglądałem go już parę dni temu i nawet miałem ochotę kliknąć ( ), ale stanęło na czym innym. W oryginale korpus zamka jest plastikowy, wytrzymuje dużo, nie słyszałem o pęknięciu (to nie pompka, nie przesadzisz z ciśnieniem). Chyba warto go wziąć, napisz do sprzedawcy, może dołoży 4,5 lufkę, może zamieni dwa crosy na jednego winguna.. ...albo cóś...
...to mój były, nakładki <darasa>...
...to mój były, nakładki <darasa>...
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 2012-01-21, 08:38
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 59
- Rejestracja: 2012-01-21, 08:38
- Lokalizacja: Poznań