[center]Simmons ProSport 2,5 x 20 Shotgun[/center]
Model: 510547
Powiększenie: 2,5x
Okular: 20mm
Pole widzenia: 25 ft
Źrenica wyjściowa: 8mm
Powłoki: Hydroshield
Ostrość: Fast Focus (czyli regulowana +/- okularem)
Krzyż: TruPlex
Paralaksa - 50 yd ~ 45 m
Klik: 1/2 MOA
Tubus: calowy
Długość: 21,5 cm
Paralaksa@10m: Klik
Po powyższej wyliczance można zorientować się, że zasadniczo luneta różni się od Mag'a tylko zakresem regulacji, konstrukcją monotube, no i powiększeniem; reszta zdaje się być taka sama. Diabeł tkwi w szczegółach.
Na szczególną uwagę zasługują dwie rzeczy.
Zakres regulacji
Klików około 270 na stronę. Moja miara jest dokładna o tyle o ile; tak samo krok podawany przez producenta - 1/2 MOA. Wnioskować można, że ta luneta, już abstrahując od powiększenia, nie nadawałaby się do strzelania w pinezki z 50 m. I jest to prawda. Zgodnie z nazwą, przeznaczona jest do broni gładkolufowej (ale nie do gładkolufowych Hatsanów), która wykorzystywalny zasięg efektywny ma taki sobie. Natomiast duża wartość postąpienia przy kliku przekłada się na życie codzienne - regulacją 1/4 czy 1/8 MOA to się można zaklikać na śmierć na odległościach typu 10 czy 25 m. W związku z tym zarówno powiększenie, jak i regulacja są odpowiedzią na cechy broni. Co mnie skłoniło ku temu Simmonsowi, to przede wszystkim powiększenie - szukam aktualnie jakiegoś emulatora otwartych / innej wersji Hensoldta, który jak go raz wyregulowałem rok temu, tak drugi raz nie dał się wyregulować i leży w związku z tym w szafie.
True Zero
ProSport inaczej klika niż .22 MAG, klik jest miękki i matowy, czyli przytłumiony. Trudno powiedzieć, co jest przyczyną. Pewnie mechanizmy. Tu dochodzimy do tego całego True Zero, które to zero jest patentem Simmonsa na przezwyciężanie oddziaływaniom sił będących pochodną wystrzału - w skrócie i po polsku - żeby zero było tam gdzie trzeba nawet na kopiącym sprzęcie. True zero przekłada się na dwa obszary - jeden to mechanizmy odpowiedzialne za klikanie, a drugi to sposób umieszczenia wewnątrz lunety tubusa z soczewkami. Nie ma sensu tego szczegółowo przerabiać bo i tak wiadomo, że większość to marketingowe kwiatki, opis swoją, a życie swoją drogą. Zostańmy może przy tym, że
Tą kwestią zajmiemy się jeszcze bliżej, choć w bliżej nieokreślonym czasie.so zero and parallax are locked in, even after 1,000 rounds from a .375 H&H magnum rifle or 12-gauge slug gun firing a 3.5" shell
Szkła:
Obraz:
Szkła dokładnie te same co w .22 MAG. Obraz - brzytwa, nadal nie mogę się nadziwić, jak może być taki czysty. Pierwsza trójka w moim zestawieniu, za Hensoldtem i Simmonsem 4x. Nie patrzyłem przez wszystkie lunety świata, te lepsze i droższe w szczególności, ale definitywnie na podstawie posiadanych doświadczeń stwierdzam, że jest dobrze. Niechaj x20 nikogo nie zwiedzie, ta luneta nie ma z ołówkami nic wspólnego, 8mm źrenicy wyjściowej gwarantuje zero męczenia się przy celowaniu.
Lupa ta zdążyła już posiedzieć na moim gaziaku i muszę powiedzieć, że z chęcią bym ją tam zostawił, pasuje do osiągów aktualnie prezentowanych przez QB ("match" na 10, rekreacyjne strzelanie na 25 m). Po prostu nie czuję, żeby mi 3 - 9 x było do takich zadań potrzebne. China? Jasne że China, ale towarzysze mogą być naprawdę dumni ze swojego wyrobu. Wykonanie jest bardzo dobre, do wykończenia nie mogę się przyczepić, sprzęt ogląda się z przyjemnością, a patrzenie przez tą lunetę również nie grozi utratą wzroku, co więcej, nie grozi też wyrzuceniem lunety przez okno. Oby jeszcze nie groziło rychłą wymianą na inny...
Co by tu jeszcze napisać... napiszę może tyle, że dalsza część nastąpi, gdy utnę jeden - dwa zwoje sprężyny i kupię okulary strzeleckie. Następny odcinek będzie nosił tytuł "Jak bardzo Hatsan różni się od shotguna?".
