Daisy 717 sody

Wszystko co dotyczy wiatrówek PCA

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze

Awatar użytkownika
adnikauto
Posty: 20
Rejestracja: 2017-06-20, 03:59
Lokalizacja: Zza wielkiej wody...

Post autor: adnikauto »

Fajna to moze jest ale niestety sezonowa. W zimie czasami jest tyle sniegu, ze by trzeba bylo "rakiety sniezne" zakladac. .. Zeby tak pod dachem byla... :!
mbs
Posty: 8
Rejestracja: 2012-09-06, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: mbs »

Filo pisze:Strzelnica , że pozazdrościć . :sciana: :smutek:
Ale nie ma nawet symbolicznego kulochwytu, więc gdyby ktoś w tych krzaakach biegał z gołym tyłkiem... :noniemoge:

A tak poważniej - skoro mój Walther śrutem o łebku parabolicznym przebija duży dezodorant na wylot, to i w ten tyłek biegający w krzakach by wlazło, więc strzelając dla zabawy nawet zabawką mającą jedyne 7J trzeba wiedzieć gdzie to może dolecieć.

Porównując: Daisy - ok 2,8 J na 10m nie przebija śrutem tarczowym krążka z dętki samochodowej rozpiętego na trzech gumkach recepturkach. Walther LGR z 7J przebija trzy takie krążki wycinając ładne dziureczki...
Walther LGV; Walther LGR; Daisy 717
Awatar użytkownika
adnikauto
Posty: 20
Rejestracja: 2017-06-20, 03:59
Lokalizacja: Zza wielkiej wody...

Post autor: adnikauto »

Oj, tam...

Obrazek

... a czy teraz widac... kulochwyt :?

Czy myslisz, ze ktos troche ogarniety w Stanach bedzie urzadzal spacery za poperem/mi... :P
mbs
Posty: 8
Rejestracja: 2012-09-06, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: mbs »

adnikauto pisze:Oj, tam...

[url=https://s25.postimg.cc/dk9sdbmjz/image.jpg]Obrazek[/url]

... a czy teraz widac... kulochwyt :?

Czy myslisz, ze ktos troche ogarniety w Stanach bedzie urzadzal spacery za poperem/mi... :P
Nie wiem, tam co stan to obyczaj. Ale w takich warunkach wal ile dusza zapragnie :mrgreen: U mnie jest dokładnie odwrotnie - jestem na górze skarpy, na której jest sad.
Mam mniej miejsca poziomego, bo tylko 25m i właśnie możliwość pojawienia się ciekawskiej głowy małolata cichcem buszującego w sadzie - stąd też miałemjest powód zrobienia kulochwytu z podwójnych desek rusztowaniowych przedzielonych blachą zdartą ze starej lodówki... 8-)

Ale możesz sobie uzupełnić zabawki o jeszcze jedną. Zrób sobie mały gadżecik. Dwie stalowe półkulki o średnicy ok 3 cm, połączone śrubą, tak by stanowiły kulkę z przerwą ok 0,5 mm i to wieszasz na krótkiej osi. Ja użyłem dwóch kopułek pompy paliwowej od Małego Fiata. Trafiona śrutem zabawka daje bardzo ładny, wysoki dźwięk.
Właśnie do niej strzelam z Daisy wprost z okna domu. :lol:
Za dzwonkiem jest duża puszka - zdecydowanie inny dźwięk.
Puszka jest założona na pręt 8mm - trafienie w pręt potrząsa puszką.
W to draństwo można trafiać przy bezwietrznej pogodzie ale już z Waltherka. - z normalnej mathowej optyki
Z Daisy zbyt rzadko trafiam w pręt - jednak 8mm, to nie 3 cm, a i rączka już nie ta...
Walther LGV; Walther LGR; Daisy 717