|
|
|
|
|
|
|
SKS - Nasze Forum
|
|
|
 |
Rejestracja ::
Zaloguj
|
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
|
|
Problem łamanej lufy |
Autor |
Wiadomość |
Ślubek
Administrator Rafał

Wiek: 49 Dołączył: 06 Cze 2014 Skąd: Janówek Pierwszy
|
Wysłany: 2015-09-07, 13:00
|
|
|
Cayin napisał/a: | Powyższe chyba jest kolejnym argumentem za wnioskiem wysnutym między innymi na podstawie postu Rafała aby do strzelania z otwartych zostawić Slavię z łamaną lufą a do strzelania z optyką wyeliminować wszelkie wymienione w poprzednich postach "ale" i kupić coś z lufa stałą. |
A może to tylko problem z blokadą lufy? Np. wyrobiony klin, albo zabrudzona dźwignia blokady?
No, chyba, że potrzebujesz pretekstu, aby powiększyć zbiory, to się nie wcinam... :^) |
_________________ "My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
 |
|
|
|
 |
Cayin
Andrzej

Wiek: 53 Dołączył: 19 Cze 2015 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-09-07, 13:10
|
|
|
> A może to tylko problem z blokadą lufy? Np. wyrobiony klin, albo zabrudzona dźwignia blokady?
To raczej nie to, przebieg ok 10 000 więc chyba za wcześnie na wyrobiony klin a dźwignię i zaczep jak już pisałem dokładnie oczyściłem.
> No, chyba, że potrzebujesz pretekstu, aby powiększyć zbiory, to się nie wcinam... :^)
Tu chyba masz trochę racji ...
Co prawda decyzja o zakupie czegoś lepszego na wiosnę jak pisałem wcześniej jest już podjęta, ale czemu by się jeszcze w tym postanowieniu nie utwierdzić problem oczywiście tylko z wyborem co to takiego ma być i stąd dylematy. |
_________________ hw97k+ DOT 4-16 AO
Zoraki hp-01 ultra
 |
|
|
|
 |
SlaweQ
Sławek


Wiek: 48 Dołączył: 08 Paź 2007 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2015-09-07, 16:10
|
|
|
Ja przez dwa lata "męczyłem" łamańca w postaci HW98 na wielu zawodach, przeważnie z dobrym i bardzo dobrym skutkiem
Jeżeli czegoś nie trafiłem/złożyłem to pretensje mogłem mieć tylko do siebie, lunety i karabinka byłem pewny.
Pod względem łatwości napinania (dźwignia w postaci długiej lufy) i wygody ładowania (port na wierzchu) łamańce są bezkonkurencyjne.
Jest tylko jedno ale, a mianowicie, gdy chcesz posadzić na nim długą lupe z sunschaderem i ustawić w odpowiedniej odległości od oka.
Nie da się I to jest właściwie jedyna rzecz jaką można im zarzucić.
Dbanie o karabinek jest zaś powinnością strzelca
Zanim zdecydujesz się na zakup innego karabinka, przymierz się do niego.
Czy nie będzie za ciężki (Slavia jest lekka), za długi/krótki.
Jak będzie wyprofilowana baka dla Twojego polika, chwyt do ręki i wygodny spust.
Jak Ci się będzie go naciągać i ładować (najlepiej z posadzoną optyką)? |
_________________
Uczę się strzelać od nowa |
|
|
|
 |
Hiszpan63
PRZEMEK


Wiek: 55 Dołączył: 28 Cze 2009 Skąd: Warszawa-CEKAUS
|
Wysłany: 2015-09-07, 17:27
|
|
|
SlaweQ napisał/a: | Zanim zdecydujesz się na zakup innego karabinka, ................... | ... dokładnie to samo usłyszał ode mnie ... tyle , że w głowie ma non-stop problem łamanej lufy ...
Cytat: | Dbanie o karabinek jest zaś powinnością strzelca | ... to , na szczęście , przyjął bez mrugnięcia okiem .... |
_________________ Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 , DP21Gnominia. . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
 |
|
|
|
 |
Starszy_Pan
Ludomir

Wiek: 63 Dołączył: 07 Lis 2008 Skąd: Warszawa Śródmieście
|
Wysłany: 2015-09-08, 09:09
|
|
|
OT:
Niektórzy koledzy chcieli nawet łamać lufę w moim Sharpie |
_________________ Sharp 1210+Barska 3-12x40AO; Iż61 CPR2*+CCCP; Iż 61 CPR1 + kolimator, Gamo Compact; Iż38
*/ CPR=CustomPabloRudnik
 |
|
|
|
 |
Cayin
Andrzej

Wiek: 53 Dołączył: 19 Cze 2015 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-09-09, 15:57
|
|
|
Hiszpan63 napisał/a: | w głowie ma non-stop problem łamanej lufy |
Ano mam mam , jakoś nie mogę się powstrzymać przed drążeniem tematu i coraz bardziej mnie to wq…. szczególnie po znalezieniu na jednym z portali takiej oto światłej opinii:
„Nieodpowiednie Napięcie Lufy.
Wiatrówki z łamaną lufą muszą mieć ostrożnie ustawiane napięcie osiowe. Za dużo a łamanie lufy nie będzie stałe a w miejscu złamania powstanie tarcie i ścieranie materiałów. Za mało a pojawi się przedmuch na złamaniu. Obie sytuacje spowodują dzikie i niekonsekwentne skupienie. Poprawne napięcie to takie, w którym lufa po załadowaniu zostanie na odpowiednim miejscu. Lepsze wiatrówki sprężynowe mają regulowane napięcie osiowe.”
Co to znowu takiego to „napięcie osiowe” ? co tam się w tej mojej bidnej Slavii tak napina, element 11 ? … nie doczytałem się niczego o regulacji ww. napięcia ani przypadku Slavii ani w opisach HW ani Walthera.
Wiem wiem, jestem już nudny z tą łamaną lufą ale jeszcze ten jeden raz …. |
_________________ hw97k+ DOT 4-16 AO
Zoraki hp-01 ultra
 |
|
|
|
 |
Hiszpan63
PRZEMEK


Wiek: 55 Dołączył: 28 Cze 2009 Skąd: Warszawa-CEKAUS
|
Wysłany: 2015-09-09, 17:52
|
|
|
Tym regulatorem napięcia jest sprężynka zatrzasku lufy . Cała reszta tej cytowanej wypowiedzi , to dorabianie uszu dupie ... |
_________________ Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 , DP21Gnominia. . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
 |
|
|
|
 |
Filo
Włodzimierz


Wiek: 69 Dołączył: 24 Lis 2013 Skąd: Warszawa-Bielany
|
Wysłany: 2015-09-09, 18:06
|
|
|
Cytat: | Tym regulatorem napięcia jest sprężynka zatrzasku lufy . Cała reszta tej cytowanej wypowiedzi , to dorabianie uszu dupie ... |
Pamiętać należy , że w miękkich uszczelkach kostki ( oring ) , stosowany jest frezowany opór mechaniczny , nie pozwalający na zamknięcie się kostki w dowolnym położeniu . W uszczelkach twardych , oporem może być sama uszczelka . W tym drugim przypadku pod uszczelką są stosowane są często podkładki regulacyjne , ustalające położenie lufy w stosunku do cylindra systemu . |
|
|
|
 |
Hiszpan63
PRZEMEK


Wiek: 55 Dołączył: 28 Cze 2009 Skąd: Warszawa-CEKAUS
|
Wysłany: 2015-09-09, 18:17
|
|
|
To jeszcze Włodziu podaj marki/modele karabinków , bo jak znam ich wiele , to po wyjęciu z któregokolwiek uszczelki lufy , zamknę lufę w dowolny sposób . I nie ważne , czy to HW z twardymi uszczelkami , czy Slawie , Hatsany , BSA czy Diany , że nie wspomnę o karabinkach ze skórzanymi uszczelkami i zatrzaskiem kulowym . |
_________________ Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 , DP21Gnominia. . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
 |
|
|
|
 |
Filo
Włodzimierz


Wiek: 69 Dołączył: 24 Lis 2013 Skąd: Warszawa-Bielany
|
Wysłany: 2015-09-09, 18:36
|
|
|
Hiszpan63 napisał/a: | po wyjęciu z któregokolwiek uszczelki lufy , zamknę lufę w dowolny sposób |
Czy rozumiesz przez to , że zamkniesz lufę w zawsze tym samym , ustalonym położeniu ? To co ją ustala ? |
Ostatnio zmieniony przez Filo 2015-09-09, 18:45, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Hiszpan63
PRZEMEK


Wiek: 55 Dołączył: 28 Cze 2009 Skąd: Warszawa-CEKAUS
|
Wysłany: 2015-09-09, 18:42
|
|
|
Nie ... właśnie nic jej nie ustala . Uszczelka powoduje , że lufa domyka się tak a nie inaczej . Sprężynka blokady jedynie ma za zadanie dopychać zatrzask stale z tą sama siłą . Nie spotkałem się z żadnymi mechanizmami ustalającymi zamknięcie lufy. |
_________________ Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 , DP21Gnominia. . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
 |
|
|
|
 |
Filo
Włodzimierz


Wiek: 69 Dołączył: 24 Lis 2013 Skąd: Warszawa-Bielany
|
Wysłany: 2015-09-09, 18:58
|
|
|
Hiszpan63 napisał/a: | Nie spotkałem się z żadnymi mechanizmami ustalającymi zamknięcie lufy. |
Po wyjęciu uszczelek , przy miękkich uszczelkach , po zamknięciu lufy , powinno się dać włożyć listek szczelinomierza pomiędzy kostkę a korpus . Przy twardych uszczelkach kostka zamknie się na korpusie bez luzu . W korpusie , kostka z miękką uszczelką opiera się na hartowanym elemencie zatrzasku . |
|
|
|
 |
Filo
Włodzimierz


Wiek: 69 Dołączył: 24 Lis 2013 Skąd: Warszawa-Bielany
|
Wysłany: 2015-09-10, 07:08
|
|
|
Właśnie sprawdziłem , z samego rana , jak to wygląda w moim Tytanie GS750 . Mimo twardej uszczelki kostka opiera się na wspomnianym elemencie zatrzasku na cylindrze . Nie jest to , przy twardych uszczelkach częste rozwiązanie , bo na ogół ( na pewno w tańszym sprzęcie ) sama twarda uszczelka jest oporem , a regulując cienkimi podkładkami można podnieść lub opuścić oś lufy . W Crosmanie Summicie , przy twardej uszczelce , w kostce też jest frezowany opór nad zatrzaskiem , tyle , że 1,5 mm za wysoko , a więc nie ma żadnego wpływu na stabilizowanie lufy . Chcąc założyć miękką uszczelkę w to miejsce wkleiłem odpowiednią blaszkę . |
|
|
|
 |
Cayin
Andrzej

Wiek: 53 Dołączył: 19 Cze 2015 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-09-10, 08:32
|
|
|
Hiszpan63 napisał/a: | Uszczelka powoduje , że lufa domyka się tak a nie inaczej |
Czy dobrze rozumiem, że z tego wynika, iż w mojej Slavii na to w jakiej pozycji znajdzie się oś lufy w stosunku do osi cylindra (i jednocześnie osi lunety) po jej zamknięciu, poza samym mechanizmem zatrzasku wpływ ma również uszczelka (element nr 4) ?.
Jeśli tak, to wypracowana i podpuchnięta uszczelka chyba może spowodować, że lufa nie zamknie się za każdym razem identycznie co może być przyczyną nękających mnie dziwnych odskoków ?. |
_________________ hw97k+ DOT 4-16 AO
Zoraki hp-01 ultra
 |
|
|
|
 |
Hiszpan63
PRZEMEK


Wiek: 55 Dołączył: 28 Cze 2009 Skąd: Warszawa-CEKAUS
|
Wysłany: 2015-09-10, 08:55
|
|
|
Cayin napisał/a: | Jeśli tak, to wypracowana i podpuchnięta uszczelka chyba może spowodować, że lufa nie zamknie się za każdym razem identycznie co może być przyczyną nękających mnie dziwnych odskoków ?. | ... nie ....za dotrzaśnięcie lufy w Slavi odpowiada zatrzask lufy. Twoja uszczelka jest w porządku . Zajebiście uszczelnia i masz tak stabilne Vo , ze każdy Steyr , Walther czy insze FWB powinno się obsrać na wiidok pomiarów Twojej Slavci .
... już napisałem .... nie dorabiajcie uszu dupie ...
Odskoki , to możesz mieć z powodu śrutu , złego/jednostkowego złożenia się do strzału . Paralaksy , chwytu , przekoszenia karabinka wte czy wewte , oświetlenia , braku oświetlenia i jeszcze wymyśli się sporo .... Podrzuć karabin na jeden dzień , to sobie pyknę 25m ...
A problemy z dotrzaskiwaniem lufy, to występują w zajeżdżonych karabinkach lub zwykłych , niepowtarzalnych chinolach takich jak Filowy Tytan . Jak przeszczepi lufę z matchówki to jeszcze niech kostkę dorobi i od razu wymieni cylinder na inny . Jest szansa , że będzie .... wyglądało .
Ludziska ... fajne są przeróbki , tuningi , poprawki , ale gdzie to ma sens ??? ... owszem dla własnej satysfakcji tak . Tylko dla satysfakcji ... |
_________________ Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 , DP21Gnominia. . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 14 |
|